Za kołnierz nie wylewamy, czyli alkoholowe upodobania mieszkańców Starachowic

Mieszkańcy Starachowic coraz więcej wydają na alkohol. Najchętniej piją wódkę i piwo. Smakoszy wina jest w naszym mieście niewielu.

Najwięcej, bo ponad 18 milionów złotych, mieszkańcy Starachowic wydali na wódkę. Nieco mniej, bo 15 milionów na piwo, zaś 3,5 miliona na wino i inne napoje średnio procentowe. Analizując te dane można dojść do wniosku, że w Starachowicach jest taka sama liczba miłośników piwa i wina, co osób wybierających trunki wysokoprocentowe.

Starsi piją wódkę
Sprzedawcy i barmani lokali zlokalizowanych w różnych częściach miasta zgodnie stwierdzili, że osoby starsze zdecydowanie częściej kupują wódkę, zaś młodsze piwo. - Nasi starsi klienci powyżej 35 roku życia najczęściej kupują wódkę, młodsi wybierają piwo, sprzedaż wina jest zdecydowana rzadkością, tak naprawdę my chyba dopiero teraz uczymy się pić wino - stwierdziła ekspedientka ze sklepu z alkoholami z ulicy Kopalnianej.

Nieco inne zdanie ma sklepikarz z Galerii Skałka. W jego opinii mieszkańcy miasta wbrew pozorom znają się na winach. - Najczęściej wino kupują kobiety, które jak przychodzą to są zdecydowane i wybierają te z górnej półki - powiedział sklepikarz. - Generalnie nie ma różnicy - twierdzi inna ekspedientka mająca swój punkt w Galerii Skałka.

Jak twierdzą zgodnie sklepikarze najwięcej alkoholu sprzedaje się w okresie poprzedzającym święta, weekendy i komunie. Dużo też trunków "idzie" w karnawale. W lecie częściej sprzedaje się piwo, a w zimie mocniejsze alkohole.

W pubach pijemy piwo
Nieco inaczej przedstawiają się statystyki sprzedaży alkoholi w pubach, klubach i restauracjach na terenie miasta. Tutaj to najczęściej sprzedawanym trunkiem jest piwo. - Zdecydowanie najwięcej ludzi kupuje piwo - powiedziała nam pani Magdalena, barmanka z pubu zlokalizowanego w dolnej części miasta. - Bardzo rzadko ludzie kupują wódkę, no chyba, że przyjdą starsi goście - dodała. - Większość naszych klientów kupuje piwo, bo jest nie drogie i można przy nim dłużej posiedzieć - twierdzi barmanka z restauracji w centrum miasta. Kobiety odwiedzające puby coraz częściej piją drinki oraz wino. - Coraz większym powodzeniem cieszy się wino. Zwłaszcza czerwone, półsłodkie ma najwięcej zwolenniczek - twierdzi pani Aleksandra, barmanka z osiedla Południe. - Dużą popularnością cieszą się także wśród pań drinki - dodaje.