Za krzywdę dziecka - minimum trzy lata krat. Wyższe kary dla pedofilów

W Polskich więzieniach kary odbywa teraz około 1100 osób uznanych za winne przestępstwa z artykułu 200§1 Kodeksu Karnego: "Kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej lat 15 lub dopuszcza się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej lub doprowadza ją do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12". U 130 z tych skazanych rozpoznano zaburzenia preferencji seksualnych i skierowano ich na leczenie. Odbywa się ono w siedmiu zamkniętych zakładach na terenie kraju. To takich osoby miałyby tyczyć zmiany w prawie zaakceptowane ostatnio przez sejm.

PO WIĘZIENIU - LECZENIE

Rok temu, gdy w Polsce głośno zrobiło się o zatrzymaniu mężczyzny z Podlasia podejrzewanego o to, że przez lata gwałcił swą córkę. To wtedy premier Donald Tusk zapowiedział przyspieszenie prac nad wprowadzeniem przymusowej farmakologicznej kastracji pedofili. Teraz sejm przyjął projekt nowelizacji kodeksu karnego zakładający surowsze kary za przestępstwa seksualne wobec osób do 15 roku życia.
Zgodnie z nowymi przepisami, za gwałt na osobie do 15 roku życia sąd będzie mógł skazać na karę od 3 do 15 lat więzienia. Obecnie wynosi ona od 2 do 12 lat. Zgodnie z projektem, wszyscy skazani za przestępstwa związane z zaburzeniem popędu seksualnego, po odbyciu kary kierowani byliby przez sąd na leczenie trwające od kilku tygodni do kilku miesięcy. Wcześniej skazanego będą musieli przebadać dwaj psychiatrzy i seksuolog. To oni zaproponują formę terapii. Jej celem byłoby zmniejszenie popędu seksualnego. Jedną z form ma być tzw. kastracja chemiczna, czyli podawanie leków obniżających poziom testosteronu w organizmie. Nie będzie można jej zastosować, gdyby zagrażała zdrowiu skazanego.

ZDANIA SĄ PODZIELONE

Wśród naszych rozmówców zdania na temat zaostrzenia kar dla pedofili były podzielone.

- Być może dojrzeliśmy do podniesienia kar za tego typu przestępstwa, bo coraz częściej się one pojawiają. Uznanie ich za zbrodnię ma pełnić rolę prewencyjną. Odstraszać. Być sygnałem jak państwo chce traktować dopuszczających się takiego czynu - mówił prokurator.

- Zdaniem moim i chyba większości sędziów praktyków, podniesienie wysokości kary nie zlikwiduje problemu - ocenia sędzia Marcin Chałoński z Sądu Okręgowego w Kielcach. - To najprostsza droga. Należałoby raczej rozbudować system profilaktyki. Ludzi, którzy mają problem leczyć zanim dojdzie do przestępstwa. Nie mamy także w kraju systemu kontroli nad tymi, którzy odbyli karę i wyszli na wolność. Brakuje systemu, jaki funkcjonuje na przykład w Stanach Zjednoczonych.
O tym było głośno

* Na początku 2006 roku zatrzymany został znany w Kielcach instruktor harcerstwa. Usłyszał zarzut molestowania 13-letniego chłopca. Miał zwabić go do kina, a potem dotykać. Podczas śledztwa prokuratura ustaliła, że przypadków molestowania nieletnich chłopców było więcej. W 2007 roku mężczyzna został skazany na 4,5 roku więzienia. Po apelacji Sąd Okręgowy w Kielcach złagodził karę do 3,5 roku. Do tego mężczyzna ma dziesięcioletni zakaz kontaktowania się z małoletnimi.

* W pierwszych dniach lipca 2009 nad zalewem w podkieleckiej Cedzynie młody mężczyzna zaatakował dwie dziewczynki, które za potrzebą poszły w krzaki. Podejrzanemu postawiono zarzuty gwałtu i molestowania seksualnego dziewczynek.

* Na trzy miesiące aresztowany został 26-latek z Rzeszowa podejrzany o seksualne molestowanie 14-latka z powiatu staszowskiego. Z relacji policjantów wynika, że po nieporozumieniu z rodzicami nastolatek uciekł do znajomego, którego poznał wcześniej przez Internet. W domu 26-latka miało dojść do molestowania.

* Kilkanaście dni temu do aresztu trafił 45-latek ze świętokrzyskiego prowadzący z żoną rodziny dom dziecka. Usłyszał zarzuty seksualnego wykorzystania dwóch podopiecznych. Jest podejrzany o dopuszczenie się tak zwanej "innej czynności seksualnej" wobec małoletniej dziewczynki oraz o to, że nadużył swej roli opiekuna, aby seksualnie wykorzystać 19-latkę.