Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za nagrody wójt Samborca ponownie przed sądem. Wiceprzewodniczący Rady Gminy skazany

Michał Leszczyński
Witold Garnuszek, wójt gminy Samborzec wciąż ma status oskarżonego. Jego sprawa będzie rozpatrywana ponownie w Sądzie Rejonowym w Sandomierzu. Stanisław Kiliański, wiceprzewodniczący Rady Gminy Samborzec (z prawej) został prawomocnie skazany na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Musi zapłacić też 1200 złotych grzywny.
Witold Garnuszek, wójt gminy Samborzec wciąż ma status oskarżonego. Jego sprawa będzie rozpatrywana ponownie w Sądzie Rejonowym w Sandomierzu. Stanisław Kiliański, wiceprzewodniczący Rady Gminy Samborzec (z prawej) został prawomocnie skazany na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Musi zapłacić też 1200 złotych grzywny. Michał Leszczyński
Do ponownego rozpatrzenia Sąd Okręgowy w Kielcach skierował sprawę Witolda Garnuszka, wójta podsandomierskiego Samborca, który w kwietniu tego roku usłyszał w Sądzie Rejonowym w Sandomierzu nieprawomocny wyrok łącznej kary roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Z kolei Stanisław Kiliański, były przewodniczący Rady Gminy w Samborcu, obecnie jej przewodniczący został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Wyrok Stanisława Kiliańskiego jest już prawomocny, bowiem został potrzymany przez kielecki Sąd Okręgowy.

Dwa lata temu Prokuratura Rejonowa w Sandomierzu ustaliła, że wójt gminy Samborzec wbrew ustawie o pracownikach samorządowych otrzymał 17,5 tysiąca złotych nienależnych mu nagród, między innymi z okazji "90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości" lub "za cały rok pracy" albo z okazji "dnia pracownika samorządowego". Zdaniem prokuratury, nagrody przyznawał Stanisław Kiliański, ówczesny przewodniczący Rady Gminy w Samborcu, dzisiaj jej wiceprzewodniczący. Wójt do gminnej kasy oddał już niesłuszną nagrodę 17,5 tysiąca złotych. To już drugi przypadek, bowiem już wcześniej po kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej wójt oddał inne, również nienależnie przyznane nagrody.

Proces toczył się ponad dwa lata. Sąd Rejonowy w Sandomierzu przesłuchał kilkunastu świadków. Podczas rozprawy wójt mówił, że był wprowadzany w błąd przez jedną z pracownic urzędu gminy, która przekonywała go, że może wziąć nagrody.

Sąd Rejonowy w Sandomierzu uznał obydwóch panów za winnych zarzucanych im czynów choć w toku procesu nie przyznawali się do ich popełnienia.

Na ławie oskarżonych zasiadł też Stanisław K. inspektor nadzoru, któremu prokurator zarzucił poświadczenie nieprawdy w dokumentach. Jego sąd uniewinnił. Uniewinnienie podtrzymał też Sąd Okręgowy w Kielcach.

Stanisław Kiliański, wiceprzewodniczący Rady Gminy we wtorek nie zechciał skomentować wyroku kieleckiego sądu. Kiliański ma też zapłacić 1200 złotych grzywny.

- Proces wójta Samborca będzie toczył się od nowa w Sądzie Rejonowym w Sandomierzu - poinformował sędzia Marcin Chałoński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie