Zabawa dla bezpieczeństwa we Włoszczowie (zdjęcia)

Sprawili to goście: ratownik medyczny, strażak i policjanci, którzy opowiadali dzieciakom w sposób prosty i zrozumiały o swojej pracy i bezpieczeństwie. Najbardziej podobał się występ funkcjonariuszy policji, którzy nawet… zatańczyli dla naszych milusińskich.

TRYBUNY ZAPEŁNIONE

Impreza pod nazwą "Pierwszaki 2008/2009 - zdrowo i bezpiecznie do szkoły", którą organizuje już po raz szósty dziennik "Echo Dnia", odbyła się w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Wiśniowej we Włoszczowie. Całe trybuny hali sportowej wypełniły się pierwszoklasistami z ponad 20 szkół podstawowych z naszego powiatu. Najmłodsi z niecierpliwością oczekiwali na występ przedstawicieli różnych zawodów.
ŚWIETNIE PRZYGOTOWANI

Jako pierwszy pojawił się przed młodą widownią Sebastian Klimczak, ratownik medyczny z włoszczowskiego pogotowia. Pierwszoklasiści zaskakiwali go znakomitą znajomością numerów alarmowych. Znali nawet numer 112! Drugim prelegentem był kapitan Krzysztof Ciosek z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. - Strażaka nie należy się bać. Obyście nigdy nie musieli korzystać z jego pomocy - mówił do maluchów kapitan Ciosek prezentując im wyposażenie strażaka biorącego udział w różnych akcjach.

ZABAWA Z POLICJĄ

Najwięcej ubawu było z występu dwójki funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach - Iwony Mitel i Tomasza Królaka. Ci policjanci dali dzieciakom wspaniałą lekcję bezpieczeństwa, którą na pewno na długo zapamiętają. Forma humorystyczna chyba najbardziej przemówiła do pierwszaków, którzy mogli założyć na głowę prawdziwą czapkę policyjną, przymierzyć rękawice, czy wziąć do ust gwizdek. - Po czym można poznać policjanta z ruchu? - pytała sierżant Iwona Mitel. - Po… brzuchu! - odpowiedział jeden z pierwszoklasistów wzbudzając wielki śmiech na hali.