Restauracja Atrium od dwóch tygodni przyjmuje gości, do dyspozycji których jest sala restauracyjna, taras i ogród wewnętrzny, tak zwane atrium. To teraz główna restauracja hotelu Senator. Poprzednia, znajdująca się na tym samym poziomie, została wyłączona z użytkowania.
Do restauracji z miasta wchodzi się od strony Banku Śląskiego przez atrium. Stamtąd można od razu wejść na górny taras, gdzie na gości czeka około 60 miejsc przy stolikach oraz kilka leżaków. Tam też jest miejsce zabaw dla dzieci. W atrium przy czterech stolikach może usiąść 16 gości. To miejsce bardzo klimatyczne, zwłaszcza wieczorem, kiedy zapalane są lampy.
Główna sala restauracyjna jest klimatyzowana. Jej największą część zajmuje 12 czteroosobowych stolików, które można łączyć w razie potrzeby. Pod ścianą, z lewej strony patrząc od tarasu znajduje się pięć lóż z ustawionymi w podkowę białymi kanapami.
Usiąść można też w holu prowadzącym do restauracji od strony hotelu. Można też wybrać miejsce w kąciku dla zakochanych, który od sali odgradza akwarium z rybami duchami i płaszczkami leopoldi. Miejsce jest przytulne, a jedną ze ścian tworzą żywe, zielone rośliny. Z drugiej strony akwarium specjalny stolik czeka na najmłodszych klientów.
W restauracji serwowana jest kuchnia europejska. Oznacza to, że można tu dostać nieco bardziej wyszukane dania z różnych rodzajów mięsa, drobiu, ryb czy owoców morza. Można tu zamówić na przykład pikantne krewetki, kalmary w cieście czy sałatkę z przegrzebkami.
- Zapraszamy codziennie na danie dnia przygotowywane przez kucharzy ze świeżych, zakupionych rano produktów. Codziennie mamy też happy hours - w godzinach od 12 do 17 na wszystkie dania oferujemy 20 procent rabatu. Od poniedziałku będziemy mieć przygotowane menu lunchowe, a w każdą niedzielę proponujemy gościom kaczkę - pieczoną w całości i serwowaną przez szefa kuchni - mówi Anna Mazurkiewicz, dyrektor gastronomii w hotelu Senator.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
