Zalew w Sielpi bez wody i w „wielkiej przebudowie”. Tak wygląda z lotu ptaka [WIDEO, ZDJĘCIA]

To drugi etap „generalnego remontu” zalewu, który powstał w latach 60-tych. Od jesieni ubiegłego roku do wiosny tego roku trwało odmulanie i odbudowywanie tej części zbiornika, która nie znajduje się w granicach chronionego obszaru Natura 2000. Dzięki temu plażowicze mieli tego lata do dyspozycji szerszą, piaszczystą plażę, nowe chodniki i ścieżki rowerowe.

Plażą większa o jedną trzecią
We wrześniu z zalewu ponownie zaczęto spuszczać wodę, a w październiku rozpoczęły się prace prac w części zbiornika sielpiańskiego objętego ochroną Natura 2000. Teraz również tam będzie można wybrać muł i wyregulować brzeg zalewu, nawieźć piasek a w przyszłości całkowicie przebudować groblę, która w zdecydowanej większości zostanie rozebrana i będzie miała postać pomostu na palach, który będzie prowadzić do wyspy. Na wiosnę plażowicze będą mieli do dyspozycji teren o około jedną trzecią większy niż w tym roku. Dojdą do tego oczywiście chodniki, ścieżki rowerowe i oświetlenie.
Wybiorą muł i wywiozą

- Aktualnie, po spuszczeniu wody, trwają prace ziemne, które polegają na wybraniu nadmiaru mułu i wyrównaniu dna zbiornika - informuje Marcin Zieliński zastępca burmistrza Końskich. - Od strony drogi wojewódzkiej nr 728 formowana jest linia brzegowa zalewu. W_sumie do wywiezienia jest około 110 tysięcy metrów sześciennych mułu - wylicza.

Protestowali ornitolodzy

Rewitalizacja zalewu w Sielpi realizowana jest dzięki dofinansowaniu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, którego wysokość do 85 procent. Jego realizacja stała pod znakiem zapytania z powodu protestów Świętokrzysko-Mazowieckie Towarzystwo Ornitologiczne. Sprawę zakończył dopiero wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.