Zamieszanie w Pacanowie. Komplet wyników

Moravia Morawica - Nidzianka Bieliny 0:4 (0:3), Pindral 9, Kowalczyk 45, Skrzyniarz 47, Jakubczyk 88.

Moravia: Woźniak (60 P. Kubicki) - A. Strójwąs (46 K. Lurzyński), Koncewicz, B. Młynarczyk, Roszkiewicz (46 E. Lurzyński) - Jasiński, Woś, K. Kubicki (60 Nowak), Młynarczyk - Chlebowski, P. Strójwąs.

Nidzianka: Iwan - Gajda, Patro, Kosecki, Skrzypek - Jakubczyk, Janaszek, Sito (80 Mochocki), Kraj - Kowalczyk, Pindral (85 Skrzyniarz).

- W Moravii grali młodzi i niedoświadczeni zawodnicy. Nidzianka w tym meczu wykazała się rutyną. Pierwszą bramkę zdobyliśmy już w pierwszej minucie, po strzale Łukasza Gajdy, ale sędzia spotkania uznał, że została ona zdobyta z pozycji spalonej - mówi Wiesław Kowalczyk, prezes Nidzianki Bieliny.

ŁKS Łagów - Victoria Skalbmierz 5:0 (2:0), Murzec 3, Kołbuc 8, Bochniak 65, M. Wasik 72, Kamiński 71.

ŁKS: Styczyński - Sadłowski, Kowalski, Arczewski, Nawrocki - M. Wasik, Kamiński (74 Kapica), T. Pustuła (78 Stępień), Kołbuc - Murzec (75 Brudek), Bochniak.
Łagów od pierwszych minut zagrał bardzo ofensywnie, co już w trzeciej minucie przyniosło pierwszą bramkę. Na kolejnego gola kibice z Łagowa nie musieli długo czekać. W ósmej minucie spotkanie Andrzej Kołbuc zdobył kolejną bramkę dla ŁKS-u. Cały mecz toczył się pod dyktando gospodarzy, który ostatecznie pokonali Victorię Skalbmierz 5:0.

Lechia Strawczyn - KKSM Piast Chęciny 0:1 (0:1), Stajniak 23.

Lechia: Majdziński - Karol Majka, Konrad Majka, Tkaczyk, Gołuchowski - D. Kasprzyk (70 Kamiński), K. Kasprzyk, Trzebiński, Picheta - Piotrowski, Gałęziowski.

Piast: Babiarski - Mikulski, Niechciał, Kurzawa, Kasperek - Buras, Borycki, Skrzyniarz (85 Ziółkowski), Chiberski (65 Grzesik) - Stajniak, Korba (90 Bębacz).

- Gra podczas dzisiejszego meczu wyglądała bardzo chaotycznie. W większości mecz toczył się na środku boiska - mówi Grzegorz Krzysztofek, kierownik drużyny Piast Chęciny.

Klimontowianka Klimontów - Skała Tumlin 1:1 (1:0), Andrzejczak 26 - Janik 75.

Klimontów: Brzyszcz - Sejdziński, Borycki, Zawadzki, Krawczyk - Koczot, M. Ferens (46 Baran, 78 Gawryś), Szmuc, Chwała - Andrzejczak, Krakowiak (85 D. Ferens).

Skała: Słoń - Michalczyk, Chałan, Janus, Adach (60 Michta) - Janik, Milcarz, Guzik (80 Radek), Sitarz - Hyc, Kołodziej (70 Czechowski).

- Myślę, że wynik remisowy jest sprawiedliwy. Na pewno pozostał mały niedosyt, ponieważ jako pierwsi strzeliliśmy bramkę. Na początku drugiej odsłony meczu, gra układała się również po naszej myśli. Niestety w 75 minucie spotkanie Skała strzeliła wyrównującego gola. Mieliśmy jeszcze kilka dogodnych sytuacji, żeby podwyższyć wynik, ale się nie udało. Drużyna z Tumlina, również miała sytuację po których mogła strzelić zwycięską bramkę - mówi Robert Tomczyk, trener Klimontowianka Klimontów.

Unia Sędziszów - Zieleń Żelisławice 0:0.

Unia: Otręba - Chuptyś, Krupa, Błażkiewicz, Mendrala, Warot (80. Kita), Zapalski, Matelski, Wójcicki (60. Surówka), Łoboda, Faryna (85. Wiencek).
Gospodarze posiadali zdecydowaną przewagę, ale brakowało im skuteczności. Najlepszą okazję do zdobycia bramki miał Zapalski, ale przestrzelił z 11 metrów.

Gospodarzom brakowało też szczęścia, bo po strzale Krupy piłka trafila w poprzeczkę.

Zorza Tempo Pacanów - Świt Ćmielów 2:1 (1:1), Kopacki 8, Nowicki 88 - Szymkiewicz 36.

Tempo: Reczek - Kondek, Skiba, Gawłowski, Kuza, Kosiór (46. M. Patyna), Jabłoński, K. Marcinek, Zaród (46. Stańczyk, 74. Nowicki), Kopacki, Gwóźdź.

Świt: Kaczor - Chuchała, Paszyński, Bedla, Kutryba, Lasota (68 Gordon), Madej, Czupryn, Relikowski (85 Sado), Sobolewski, Szymkiewicz (70 Pawęska).

Mecz rozpoczął się pomyślnie dla gospodarzy, bo już w 8 minucie po składnej akcji, Kopacki wyprzedził obrońców i strzelił z paru metrów. Goście ambitnie dążyli do zmiany wyniku i w 36 minucie po ładnej akcji Madej, zagrał w pole karne, a tu formalności dopełnił Szymkiewicz. Świt nadal przeważał, jednak nie potrafił udokumentować tego kolejnymi bramkami. Najbliższy szczęścia był strzelec gola Szymkiewicz, który trafił w poprzeczkę. W ostatniej minucie meczu miała miejsce kontrowersyjna sytuacja. Sędzia odgwizdał rzut wolny na linii pola karnego. Zawodnik gospodarzy wyrwał piłkę z rąk golkipera Świtu, ustawił szybko na ziemi, podął do0 skrzydła a Nowacki skierował do siatki.

-Brak mi słów, aby skomentować postawę arbitra. Walczyliśmy z Zorzą jak równy z równym, często przeważając, a ostatecznie zostajemy w ten sposób skrzywdzeni. Cieszę się jednak, że dziś moi zawodnicy pokazali charakter i to, że potrafią walczyć - powiedział po meczu rozgoryczony trener Świtu Piotr Paszyński.
Protestujący zawodnik Świtu został ukarany czerwoną kartką.

LZS Samborzec - MKS Stąporków 0:1 (0:0), Rzeszowski 65.

Samborzec: Cielecki - Abram, Dybus, Biało (78. Kuśmira), Trześniewski, Zych (46. Dziurzyński, 75. Sendrowicz), Wasilewski, Gawroński, Syguła, Dziedzic, Ziółek.
Jedyna bramka meczu, po akcji lewą stroną boiska. Po mocnym strzale piłka odbiła się jeszcze od murawy i wpadła do siatki.

Gród Wiślica - Zenit Chmielnik 0:1 (0:1), Biały 25.

Gród: Czaja - Wieloch, Mącznik, Madej, Stępień - Walasek (35 Klepacz), Mika, Niedziela (73 Gruchała), Kochański - Lubański, Rosołowski.

Zenit: Gajewicz - Waluś, Pająk, Pęcherz (62 Zamojski), Tomczyk - Biały, Ciacia, Nędza, Bracisiewicz - Zadorski, Gwarek (75 Osman).

- Przez cały mecz kontrolowaliśmy przebieg gry. Stworzyliśmy sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, jedną z nich udało nam się wykorzystać -mówi Stanisław Wisowski, prezes Zenitu Chmielnik.