Zamieszanie z rehabilitacją w kieleckich przychodniach. O co poszło?

- Mam skierowanie na zabiegi: ultradźwięki, krioterapia i masaż jako pilne. Chciałam skorzystać z tych zabiegów na Onkologii, ale poinformowano mnie, że mogę mieć wykonane tylko ultradźwięki i krioterapię, bo przeprowadzenie tych zabiegów jest bezpieczne dla wykonującego i pacjentów. Natomiast wykonanie masażu jest niemożliwe ze względu na zagrożenie koronawirusem, ponieważ masażysta ma ma bezpośredni i długotrwały kontakt z pacjentem- napisała do nas pani Barbara.

Zupełnie inne informacje pacjentka otrzymała w przychodni przy ulicy Prusa. - Pani przyjmująca telefon potwierdziła, że masaż mogę mieć wykonany, a zabiegi ultradźwięki i krioterapię nie, bo są bardzo niebezpieczne ze względu na zagrożenie koronawirusem- napisała Czytelniczka . - Bardzo proszę w imieniu wszystkich pacjentów korzystających z rehabilitacji o pewną i jednoznaczną informacje opartą na wypowiedzi specjalistów, które zabiegi rehabilitacyjne w czasie epidemii są bezpieczne dla pacjenta, a jakie stanowią zagrożenie dla pacjenta i nie należy z nich korzystać.

Okazuje się, że sprawa nie jest taka prosta, a przepisy nie są jednoznaczne. Gdy zaczęła się pandemia koronawirusa minister zdrowia wstrzymał zabiegi dwoma rozrządzeniami, jedno dotyczyło fizykoterapii i rehabilitacji w przychodniach, a drugie zamykało gabinety masażu.

W ramach luzowania obostrzeń w związku z epidemią pierwsze rozporządzenie już nie obowiązuje, ale gabinety masażu nadal nie mogą działać. Przychodnie różnie interpretują tę sytuację. Jedne nie wykonują masażu, a inne uważają, że w przychodniach ten zabieg jest prowadzony w ramach rehabilitacji, która została odmrożona i świadczą ten zabieg.

Tę niejednoznaczną sytuację potwierdza fizjoterapeuta Marek Arabski, członek Krajowej Rady Fizjoterapeutów z województwa świętokrzyskiego. - Przepisy nie są jednoznaczne i nie ma też listy zabiegów, które już można wykonywać a które nie. Pewnie zabiegi można przeprowadzać w okrojonym zakresie na przykład krioterapię tylko miejscową a w komorach już nie. Przychodnie w dużej mierze same decydują, jakie usługi są w stanie świadczyć, aby spełnić wymogi sanitarne.

Rzeczniczka prasowa Narodowego Funduszu Zdrowia w Kielcach, Beata Szczepanek przyznaje, że to kierownictwo przychodni podejmuje decyzje, jakie zabiegi będą wykonywane w danej placówce.

- Zależnie od warunków w przychodni są świadczone poszczególne zabiegi. Kierownicy placówek podejmują decyzje, kiedy i jakie zabiegi mogą wykonywać - informuje.