Z powodu zagrożenia koronawirusem, Dom Pomocy Społecznej w Kurozwękach jest całkowicie zamknięty dla odwiedzających już od początku marca. W placówce przebywa 150 pensjonariuszy. Większość z nich to osoby starsze, chore oraz niepełnosprawne, które są bardziej podatne na zakażenie koronawirusem i to głównie w obawie o ich życie i zdrowie decyzja o zamknięciu została podjęta tak wcześnie. Jednak w czwartek, 30 kwietnia cały personel medyczny wraz z podopiecznymi został przebadany pod kątem COVID-19 w ramach rutynowych badań. Okazało się, że wśród wyników są te pozytywne, a zakażenie stwierdzono u dwóch starszych pacjentek. Wywołało to niemałe zamieszanie ponieważ kobiety w ostatnim czasie miały styczność wyłącznie z pracownikami placówki, a ci co zresztą obrazują wyniki testów na koronawirusa, są całkowicie zdrowi.
- Tak naprawdę nie możemy być pewni, czy nasze podopieczne mają koronawirusa. Te wyniki są dla nas niejasne i nie do końca zrozumiałe. Ośrodek jest zamknięty od dwóch miesięcy, a nasza kadra jest zdyscyplinowana i przestrzega wszystkich zaleceń. Co ciekawe u jednej z pań dokonano ponownego wymazu po trzech dniach i ten z kolei dał wynik negatywny. Druga pensjonariuszka również została poddana kolejnemu testowi, ale na jego wyniki jeszcze czekamy – mówi nam dyrektor placówki, Siostra Barbara Ziółkowska.
Kolejną wątpliwością co do wiarygodności przeprowadzonych w Kurozwękach testów na obecność COVID-19 jest stan zdrowia potencjalnie zarażonych pacjentek. Obie kobiety czują się dobrze i nie mają żadnych objawów mimo iż cierpią na inne schorzenia, w tym choroby dróg oddechowych.
- Myślę, że u zakażonej osoby wynik testu powinien być cały czas pozytywny, a nie zmieniać się co kilka dni. Nie jestem lekarzem, ale sądzę, ze jeżeli te osoby naprawdę byłyby zarażone to w ich wieku i z takimi chorobami jakie przechodzą wystąpiłby jakieś objawy. Tymczasem panie nie mają nawet gorączki – dodaje Siostra Barbara Ziółkowska.
Mimo wielu niewiadomych zdecydowano jednak o umieszczaniu pensjonariuszek w oddzielnych pokojach, aby nie miały one kontaktu z innymi podopiecznymi.
- Kobiety przebywają w izolatkach, opiekuje się nimi wyznaczony pracownik, który zachowuje wszystkie środki ostrożności związane między innymi z odpowiednim ubiorem i używaniem środków dezynfekcji – tłumaczy dyrektor.
Kadra placówki czeka na wyniki drugiej kobiety i ewentualne kolejne pobranie wymazu z gardła pacjentki, u której w ciągu zaledwie trzech dni potwierdzono koronawirusa, a następnie go wykluczono. Dopiero wtedy zapadną dalsze decyzje. Co się stanie z podopiecznymi jeśli ostatecznie sprawdziłby się czarny scenariusz?
- Jedyną możliwością byłyby przenosiny do szpitala, ale nie widzę ku temu powodów, ponieważ te osoby nie mają żadnych objawów i uważam, że mogą zostać w naszym ośrodku. Zobaczymy jednak jakie informacje i zalecenia dostaniemy od sanepidu – mówi Siostra Barbara Ziółkowska.
Zamieszanie z wynikami testów wywołało panikę i nerwowość zarówno u rodzin osób przebywających w Domu Pomocy Społecznej, jak i mieszkańców Kurozwęk. Pracownicy ośrodka odbierają wiele telefonów z pytaniami o panującą w ośrodku sytuację. Doszło nawet do tego, że mieszkające niedaleko placówki osoby nie zostały wpuszczone do jednego ze sklepów. Jaka jest prawda o podopiecznych placówki w Kurozwękach? Czy rzeczywiście są oni zakażeni, a może jak wskazuje na to dobry stan zdrowia nie mają nic wspólnego z koronawirusem? Miejmy nadzieję, że sytuacja wkrótce się wyjaśni.
Zobacz także:Koronawirus w Świętokrzyskiem? [RAPORT NA BIEŻĄCO]
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Echa Dnia i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie
Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?