Zapraszam na wielką uroczystość do Czarncy - mówi Zygmunt Fatyga

Wielka uroczystość szykuje się w Czarncy 20 września.

To prawda. Organizujemy obchody 350. rocznicy śmierci hetmana polnego koronnego Stefana Czarnieckiego.
Kogo zaprosił Pan na tę uroczystość?

Zaprosiliśmy między innymi prezydenta Polski Andrzeja Dudę, ministra i wiceministra obrony narodowej, poseł Beatę Szydło, władze wojewódzkie i parlamentarzystów ziemi świętokrzyskiej.

Co ciekawego będzie w programie?

Przede wszystkim delegacje wszystkich szkół i placówek oświatowych w kraju, których patronem jest Stefan Czarniecki, posadzą dąb przyjaźni. Ciekawostką będzie na pewno msza święta polowa pod namiotem w obrządku łacińskim z XVII wieku, jak za czasów hetmana. Dwóch księży Jan Zalewski z Danii i Wiesław Balec z Czarncy otrzymają dyplom honorowego członka naszego towarzystwa i replikę szabli hetmańskiej. Nowością będzie konkurs zbierania cukierków, zrzucanych z motolotni podczas pikniku, w których będą ukryte nagrody. Przyjadą do nas też motocykliści - uczestnicy rajdu szlakiem hymnu polskiego, którzy mają nam przekazać sztandar. Oczywiście nie zabraknie występów chorągwi rycerskich i grup rekonstrukcyjnych z Sandomierza i Białegostoku. Po raz pierwszy zagra u nas orkiestra dęta z Krasocina, której towarzyszyć będą mażoretki. Dla wszystkich przybyłych będzie darmowa grochówka rycerska i bigos. Zapraszamy wszystkich na tę wielką uroczystość. Początek o godzinie 10 przed szkołą. Nadmienię tylko, że ostatnio tak duże uroczystości odbywały się w Czarncy 3 lata temu.

Podobno wybito specjalny medal na tę okoliczność?

Tak. Wybiliśmy medal okolicznościowy z brązu - jedyny taki w Polsce, z wizerunkiem Stefana Czarnieckiego z żoną Zofią.
Dziękuję za rozmowę.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu WŁOSZCZOWSKIEGO