Podczas meczu rozegranego w maju w Płocku, Jose de Toledo w brutalny sposób zaatakował zawodnika Vive Tauronu Kielce, Krzysztofa Lijewskiego. „Lijek” dokończył mecz, ale w autokarze źle się poczuł, miał problemy z oddychaniem i wylądował w szpitalu. Okazało się, że rozgrywający mistrzów Polski miał pękniętą chrząstkę w krtani i krwiaka, a jego występ w drugim meczu finału był wykluczony.
Komisarz Ligi Piotr Łebek nałożył wówczas na płocki klub karę 10 tysięcy złotych, a de Toledo miał publicznie przeprosić Lijewskiego, do czego miało dojść przed drugim meczem finału w Kielcach. Ale sprawę wstrzymano ze względu na odwołanie klubu z Płocka. Teraz Komisja Odwoławcza ZPRP uznała odwołanie Orlenu Wisły i anulowała kary.
W środę w Płocku był prezes Vive Handball Kielce, Bertus Servaas, który przeprosił drugiego trenera Orlenu Wisły, Krzysztofa Kisiela za to, że po meczu w Kielcach 6 grudnia ubiegłego roku, podczas zamieszania w pobliżu ławek rezerwowych, odepchnął go.
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?