Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbrojni z Sandomierza pod Wiedniem i Lipskiem

Małgorzata PŁAZA
Tak sandomierska kawaleria prezentowała się w swoim mieście, podczas turnieju rycerskiego. We wrześniu wystąpi w wielkiej rekonstrukcji bitwy pod Wiedniem.
Tak sandomierska kawaleria prezentowała się w swoim mieście, podczas turnieju rycerskiego. We wrześniu wystąpi w wielkiej rekonstrukcji bitwy pod Wiedniem. Małgorzata Płaza
Zagraniczne wojaże sandomierskiej chorągwi rycerskiej. Wystąpią razem z najlepszymi grupami rekonstrukcyjnymi z całej Europy.
Zbrojni z Sandomierza pod Wiedniem i Lipskiem
Małgorzata Płaza

(fot. Małgorzata Płaza)

To będzie bardzo ciekawy sezon dla sandomierskich zbrojnych. Kalendarz chorągwi wypełnią turnieje rycerskie i inscenizacje historyczne w różnych miejscach w kraju, ale także udział w dwóch wielkich, rocznicowych imprezach zagranicą. Sandomierzanie zaprezentują swój kunszt, obok najlepszych grup z całej Europy, w rekonstrukcji bitew stoczonych pod Wiedniem i Lipskiem.

WYSTAWA, WIDOWISKO I PRZYPOMNIENIE BOHATERÓW

12 września minie 330 lat od wiktorii wiedeńskiej. Tegoroczna działalność Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej będzie w dużej mierze podporządkowana tej rocznicy. Już 28 kwietnia, na inaugurację nowego sezonu turystycznego, w Strażnicy Historii i Tradycji Królewskiego Miasta Sandomierza w Kamienicy Oleśnickich, zostanie otwarta ekspozycja wiedeńska. Będzie można podziwiać tam uzbrojenie i stroje z epoki. Spora część wystawy ma być poświęcona husarii.

Tego samego dnia odbędzie się widowisko, które przypomni o udziale w bitwie pod Wiedniem wojsk sandomierskich.

- Sandomierz, o czym warto przypomnieć, wystawił pod Wiedniem znaczące, liczne i dobrze wyposażone wojsko, które w bitwie spisało się doskonale - mówi Karol Bury, kasztelan Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej.

Chorągiew przypomni także "naszych" bohaterów bitwy pod Wiedniem - wojewodę sandomierskiego Michała Jerzego Czartoryskiego, który dowodził średnią jazdą, Józefa Lubomirskiego, dowodzącego husarią oraz strażnika wielkiego koronnego Stefana Bidzińskiego, kierującego oddziałem dragonii.

WE WRZEŚNIU POD WIEDNIEM...

Sandomierscy zbrojni dokładnie 330 lat później znowu będą pod Wiedniem. - Otrzymaliśmy propozycję od Ambasady Polskiej w Wiedniu, aby w czasie organizowanej tam uroczystości, w rocznicę bitwy, wystąpił nasz 10-konny oddział husarii - chwali się Karol Bury.

Jak podkreśla kasztelan, w całej Polsce jest zaledwie kilka takich oddziałów. Sandomierz szczyci się swoją formacją kawaleryjską, doświadczoną i świetnie wyposażoną, która jest w stanie wystawić nawet 15 żołnierzy. Wszędzie, gdzie się pojawi, budzi podziw.

- Chcemy, aby husarii towarzyszyła grupa piechoty i barwny dwór sandomierski. Mamy bardzo ładne, XVII-wieczne stroje. Jest czym się pochwalić - dodaje Karol Bury.

…A MIESIĄC PÓŹNIEJ POD LIPSKIEM

Druga zagraniczna prezentacja będzie miała w październiku pod Lipskiem. Odbędzie się tam wielka inscenizacja w 200. rocznicę Bitwy Narodów.

- Będziemy uczestniczyć w uroczystościach pod Lipskiem jako kawaleria w barwach 2 Pułku Ułanów Księstwa Warszawskiego. Z Sandomierza pojedzie prawdopodobnie ośmiu kawalerzystów - zapowiada Karol Bury. - To, co prezentujemy, to rekonstrukcja najwyższej próby. Zachowały się regulaminy tej kawalerii, dzięki nim byliśmy w stanie odtworzyć każdy szczegół, nawet guziki, sprzączki. Wszystko odpowiada wymogom regulaminowym.

Z Polski na obchody bitwy pod Lipskiem pojedzie także podobnej wielkości i identycznie wyposażona jak sandomierska grupa z Warszawy.

- Razem będziemy stanowić najliczniejszą formację konną w czasie inscenizacji. Na pewno będziemy rewelacją pokazu - podkreśla założyciel sandomierskiej chorągwi.

Obchody pod Lipskiem to będzie olbrzymia impreza. W sumie w rekonstrukcji bitwy będzie brało udział około 150 kawalerzystów z całej Europie. Będzie także około 2,5 tysiąca piechoty i około 100 armat.

MARZĄ O WATERLOO

Karol Bury już marzy o udziale w obchodach 200-lecia bitwy pod Waterloo, za trzy lata.

- Konsekwentnie zmierzamy do tego, aby chorągiew sandomierska była najlepszą grupą rekonstrukcyjną w Polsce. Cel już udało się osiągnąć. Nie ma drugiego zespołu w kraju, który byłby w stanie wystawiać wojska z X, XIII, XV czy XVIII wieku, z epoki napoleońskiej i II Rzeczpospolitej. Mamy kawalerię, piechotę, znakomitą artylerię - grupę tańca dworskiego. Naszym wielkim kapitałem jest bogate, 20-letnie doświadczenie - stwierdza Karol Bury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie