MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zespół Materia: Rock nas ostro kręci

Anna Bilska
Daniel Piecyk - ze statuetką Scyzoryka i Paweł Lacia pracują z zespołem nad pierwszą płytą Materii.
Daniel Piecyk - ze statuetką Scyzoryka i Paweł Lacia pracują z zespołem nad pierwszą płytą Materii. Łukasz Zarzycki
Rozmowa z Pawłem Lesiakiem i Danielem Piecykiem z zespołu Materia, laureatem w Scyzoryki Festiwal 2012 w kategorii Rock. Czy zespół stanie się polskim Coldplay?

Materia

Materia

Zespół z Kielc. Istnieje od 2010 roku. Gra autorskie utwory z gatunku muzyki rockowej. Skład: Daniel Piecyk (wokal), Paweł Lesiak (gitara), Michał Wiekiera (gitara), Bartek Adamczyk (perkusja).

Materia ma dopiero dwa lata, ale jej wejście w muzyczny rynek będzie głośnym tąpnięciem, o którym z pewnością nie raz usłyszymy. Zespół z Kielc tworzą pasjonaci rocka, o którym mogą mówić bezustannie. Pracują już nad pierwszą płytą. Gdy tylko znajdzie się sponsor, przekonamy się co tym zdolnym kielczanom w duszy gra.

*Anna Bilska: - Znacie się od dawna, jednak dopiero dwa lata temu postanowiliście założyć zespół. Co było do tego impulsem?

Daniel: - Znaliśmy się dużo wcześniej przed powstaniem Materii z różnych projektów muzycznych. Pewnego dnia postanowiliśmy połączyć siły i założyć zespół. I tak nagrywamy od dwóch lat. Mamy już pierwsze utwory na płytę. Mamy nadzieję, że cały materiał uda się nagrać do końca roku. Potrzebujemy jednak sponsora, bo jest to dla nas zbyt duży koszt.

*Gdzie macie próby?

Paweł: - Na terenie ośrodka sportowego "Tęcza" kolega odnawia salę prób. To taka alternatywa dla Bazy Zbożowej.
Daniel: - W Bazie też kiedyś nagrywaliśmy, ale tu mamy lepsze warunki.
Paweł: - Mam bliżej do domu… [śmiech]

*Rock od zawsze grał wam w duszy?

Daniel: - W takich klimatach od zawsze czuliśmy się najmocniej, choć przyznaję, że przewinęło się trochę popu i bluesa.

Paweł: - Kiedyś grałem muzykę popową, ale bardziej ciągnie mnie do gitary. Dlatego stawiamy na rock, bo ta muzyka jest najfajniejsza i każdy z nas od tego zaczynał.

Daniel: - To jest to, co nas kręci.

*Co jeszcze kręci was w rocku?

Paweł: - Gitary, koncerty, fanki…

*Teksty piszecie z myślą o fankach?

Daniel: Chcemy żeby nasza muzyka trafiała nie tylko do naszych fanek, młodzieży, ale do wszystkich.

Paweł: - Nawet do domu starców.

Daniel: - Mamy nadzieję, że kiedyś nasze utwory staną się hitami. Marzymy, że kiedyś trafią do największych stacji radiowych. Cały czas nad tym pracujemy. Z drugiej strony nie chcemy żeby nasza muzyka była komercyjna. Skupiamy się nad tym, żeby była dopracowana i podobała się słuchaczom. Na tym najbardziej nam zależy.

Paweł: - Dążymy do tego żeby zyskać popularność, ale nie za wszelką cenę.

*Macie już pomysł na taki hit?

Daniel: - Poza polskimi zespołami, takimi jak Happysad, inspiruje mnie brytyjskie granie. Coś na wzór Kings of Leon, Kasabian, Franza Ferdinanda, czy Coldplay. Chcemy uderzyć w tym kierunku.

Paweł: - Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo każdy z nas słucha innej muzyki, na próbach powstaje zlepek wielu inspiracji. Ja na przykład lubię U2. Mamy określone brzmienie, ale każdy dodaje coś od siebie, po to, by piosenka była oryginalna.

Daniel: - Wszystko już w muzyce było, ale chcemy stworzyć coś naszego, własny styl.

*Co chcecie osiągnąć jako zespół?

Daniel: - Chcielibyśmy być sławni.

*Sławni jak Happysad, czy jak U2?

Daniel: - Jak U2! Idziemy po całości! [śmiech] Tak na prawdę dla nas ważne jest żeby grać, mieć swoją publikę, fanów i dawać koncerty.

*Większych koncertów jeszcze nie mieliście...?

Daniel: - Chcemy dopiąć wszystko na ostatni guzik, wtedy dopiero zaczniemy to pokazywać szerszej publiczności. Fajnie już to brzmi, ale chcemy to dograć konkretnie. Poza tym nasz skład jeszcze nie jest stabilny. Kiedy będzie stały wszystko pójdzie sprawniej.

*A teraz jak idzie?

Daniel: - Mamy już nagrane demo, które gdzieś przewija się w internecie, leci w radiu. Pracujemy nad pierwszą płytą. Mamy pomysł i materiał. Trzeba to tylko profesjonalnie nagrać, dlatego do szczęścia potrzeba nam sponsora. Może już na wiosnę będzie o nas trochę głośniej.

Paweł: - Dążymy do tego żeby pracować muzyką, żeby nią żyć.

Daniel: - Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie będzie łatwo się wybić.

Paweł: - Wszystko to, co puszczają w radiu, nie jest dobre. Niestety stacje radiowe wyznaczają trendy, w których stronę ma iść muzyka.

Daniel: - Dużo łatwiej jest na zachodzie. Nawet młode kapele mają "z górki". Tam panują inne zasady.

Paweł: - Żeby piosenka stała się hitem, trzeba być albo znaną osobą, albo… "dać w łapę".

*Próbujecie już promować zespół? Poza udziałem w Scyzoryki Festival?

Paweł: - Wysłaliśmy zgłoszenia do kilku konkursów, ale musimy jeszcze dopracować kilka szczegółów.

Daniel: - W ostatniej edycji "Idola" udało mi się dojść do półfinału. Wystąpiłem też w finale.

*Jak można was znaleźć w sieci?

Daniel: - Zapraszamy do posłuchania naszych kawałków na YouTube. Można nas też znaleźć na Facebooku.

*Chcielibyście kogoś pozdrowić?

Paweł: Gorąco pozdrawiam moją narzeczoną, Ingę Staszewską.

*Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie