Pan Sebastian z ulicy Otrocz w Kielcach napisał e-maila pod nasz redakcyjny adres: [email protected]. "To ulica zapomniana przez urzędników, przy której tor dla quadów jest niczym spokojna dróżka. Na ulicy tej jest błota pod dostatkiem, zaś wymagających wyrw nie brakuje. Ulica Otrocz co prawda nie jest może i długa, ale codziennie pokonuje ją ogrom samochodów. Zwykłe osoby, mieszkające i pokonujące tę ulicę codziennie, już pogodziły się z tym, że suchą nogą nie przejdą. Mam nadzieję, że miasto, wzorem wsi, gdzie zapewnia się asfaltowy dojazd do posesji, zainteresuje się tym kawałkiem »toru wyczynowego«" - napisał czytelnik.
Wskazywaliście także Państwo na konieczność załatania dziur na ulicy Monte Cassino czy Lecha, od siedziby Zieleni Miejskiej do Piekoszowskiej. Internauci na forum apelowali o wypełnienie ubytków na ulicach: Poleska, Zagórska, Sandomierska, Śląska, Domaszowska, Zagnańska, Rajtarska, Karczówkowska. Forumowicz o nicku ~M~ stwierdził zaś przewrotnie: "Łatwiej chyba zrobić listę ulic nie wymagających napraw - nie będzie zbyt długa".
Sygnały przekazaliśmy Zbigniewowi Czekajowi, zastępcy dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach do spraw utrzymania. - Przyjmujemy wszystkie zgłoszenia, ale podjęliśmy decyzję, że w pierwszej kolejności łatamy dziury w miejscach, gdzie poruszają się komunikacja zbiorowa i tranzyt. To dla nas priorytet - powiedział Czekaj. Dodał jednak, że drogowcy sukcesywnie starają się także naprawiać drogi będące w drugiej kolejności. - Zależy nam na tym, by uszkodzeń aut było jak najmniej - zapewnił Zbigniew Czekaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?