MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zielony rynek w Sandomierzu wciąż nie oddany do użytku

/GOP/
Tak wygląda nowy zieleniak.
Tak wygląda nowy zieleniak. Małgorzata Płaza
Nowy zieleniak w Sandomierzu jest już prawie gotowy, ale kiedy zostanie oddany do użytku, wciąż nie wiadomo.

- Budowa została już właściwie zakończona. Trzeba tylko uporządkować teren. Czekamy na oficjalne zgłoszenie od wykonawcy. Potem odbędzie się odbiór inwestycji - informuje Marek Bronkowski, zastępca burmistrza Sandomierza.

Budowa, zgodnie z umową, powinna zakończyć się ponad miesiąc temu, 5 września. Marek Bronkowski zapewnia, że wykonawca zapłaci karę za niedotrzymanie terminu.

Nowy zieleniak powstał między placem 3 Maja a postojem taksówek, wzdłuż ulicy Słowackiego. Teren do handlu został wyłożony kostką, jest zadaszony i oświetlony. Pod dachem znajduje się 16 boksów z ladami do wyłożenia towaru. Handlujący będą mieli dostęp do bieżącej wody oraz sanitariatów.

W opinii wielu sandomierzan rynek jest ładny. Budzi jednak kontrowersje. Krytykowany jest przez tych, którzy mają tam handlować. Jak mówią, stanowiska są za małe. Osoby te obawiają się również zimna w nieosłoniętych boksach. Poruszają także również problem braku miejsca na magazynowanie towaru.

- Szkoda, że przed wykonaniem projektu nikt nie zapytał nas o opinię i nie zechciał skorzystać z naszych doświadczeń - mówią handlujący.

Marek Bronkowski odpowiada, że to nie jest hala targowa, a zielony rynek - miejsce handlu świeżym towarem - warzywami, owocami czy jajkami, sprzedawanym z dnia na dzień. Zaznacza jednocześnie, że będzie możliwość zajęcia dwóch stanowisk. Jeśli dla kogoś zabraknie boksu, będzie mógł handlować w środkowej części placu 3 Maja.
Opłaty za handel na zieleniaku będą takie same jak do tej pory.

Budowa rynku będzie kosztować około 900 tysięcy złotych. 75 procent kosztów inwestycji pokryje Unia Europejska, w ramach programu "Mój Rynek".

Wiceburmistrz zapowiada, że po Wszystkich Świętych rozpocznie się porządkowanie placu 3 Maja. Właściciele zniszczonych, niezagospodarowanych blaszaków, zostali zobowiązani do ich wywiezienia. Jeśli nie zrobią tego w określonym terminie, "szczęki" zostaną usunięte przez służby miejskie, a właściciele obarczeni kosztami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie