Ziemia skalbmierska będzie miała nowego bohatera. To Bartosz Głowacki, który urodził się w pobliskim Zakrzowie. Będzie o tym głośno

Nie w Rzędowicach, ale w Zakrzowie koło Skalbmierza urodził się Bartosz Głowacki – wynika z najnowszych ustaleń historyków. Głowacki – właściwie Wojciech Bartos – to bohater insurekcji kościuszkowskiej, czyli powstania narodowego z 1794 roku, polski chłop, kosynier, który w bitwie pod Racławicami odznaczył się wielkim męstwem, za co został mianowany chorążym i otrzymał nazwisko Głowacki. Po klęsce powstania stał się symbolem waleczności i męstwa.

- Chcemy upamiętnić i rozpropagować ten fakt. W jaki sposób? Stowarzyszenie dla Skalbmierza otrzymało dotację finansową na realizację projektu „Bartosz Głowacki - bohater z naszej ziemi”, który wpisuje się w rozpoczętą przez gminę Skalbmierz popularyzację wiedzy historycznej o Bartoszu Głowackim – bohaterze insurekcji kościuszkowskiej, który, co udało nam się wcześniej ustalić na podstawie zebranych materiałów, wbrew powszechnie panującej opinii, nie urodził się w Rzędowicach, ale w Zakrzowie koło Skalbmierza. Do Rzędowic wraz z rodziną przeprowadził się we wczesnych latach swojego dzieciństwa. To bardzo ważny, szczególnie dla naszej lokalnej społeczności fakt, choć niestety mało znany – mówi Kamil Włosowicz, wiceburmistrz Skalbmierza.

- Przed przystąpieniem do realizacji projektu nawiązaliśmy współpracę z historykami i regionalistami, z którymi wspólnie pracujemy nad wydaniem książki o roboczym tytule „Wojciech Bartosz Głowacki (1758 Zakrzów - 1794 Kielce) Chłopski Bohater z Zakrzowa koło Skalbmierza” autorstwa Andrzeja Bieniasa i Stanisława M. Przybyszewskiego. Sam projekt „Bartosz Głowacki - bohater z naszej ziemi” polegał będzie na zorganizowaniu konkursu historycznego dla młodych mieszkańców Miasta i Gminy Skalbmierz, w którym zadaniem młodzieży będzie zgłębienie wiedzy na temat postaci Głowackiego i insurekcji kościuszkowskiej, a następnie przystąpienie do konkursu wiedzy o tej postaci i tematyce kościuszkowskiej, zorganizowanego we współpracy z nauczycielami Zespołu Placówek Oświatowych w Skalbmierzu i Szkoły Podstawowej w Topoli – wyjaśnia Kamil Włosowicz.

W ramach zadania planowana jest również, o ile pozwoli na to sytuacja epidemiczna, organizacja pikniku historycznego w Zakrzowie, w trakcie którego uczestnikom konkursu historycznego wręczone zostaną nagrody. To wydarzenie ma być okazją do zgłębienia biografii narodowego bohatera.

- Chcemy oddać pamięć bohaterowi, który urodził się na naszej ziemi, nadając oficjalnie budynkowi świetlico-remizy w Zakrzowie jego imię, a także tworząc w niej stałą wystawę tematyczną. Celem projektu jest włączenie mieszkańców naszej gminy i najbliższej okolicy w działania związane ze zwiększeniem świadomości na temat wydarzeń związanych z odzyskaniem i odbudową państwowości, w których istotną rolę odgrywa pamięć regionalna związana z różnymi drogami poszczególnych dzielnic kraju prowadzącymi do niepodległości. Jednym z inicjatorów planowanych wydarzeń jest Janusz Buras, sołtys Zakrzowa i radny Rady Miejskiej w Skalbmierzu – mówi wiceburmistrz Kamil Włosowicz.

Przyznana Stowarzyszeniu dla Skalbmierza dotacja na ten cel wynosi 6 000 złotych. Stowarzyszenie przewiduje również dodatkowo wkład własny. Organizację wydarzeń związanych z postacią Bartosza Głowackiego planowane jest na początek czerwca bieżącego roku. Wydarzenia byłyby częścią corocznego Tygodnia Stanisława ze Skalbmierza - najsłynniejszego mieszkańca Skalbmierza – pierwszego rektora Akademii Krakowskiej, spowiednika świętej Królowej Jadwigi.

Na koniec wróćmy na chwilę do okoliczności śmierci Bartosza Głowackiego.

6 czerwca 1794 doszło do bitwy pod Szczekocinami. Siły polskie poniosły klęskę. Straty w ludziach ocenia się na około 1200 zabitych i rannych. Jak podaje portal Wikipedia, wśród 346 poszkodowanych, których dzięki niebywałym wysiłkom wyniesiono z pola bitwy był Wojciech Bartosz Głowacki. Jego stan okazał się jednak bardzo ciężki i nie udało się go uratować.

Data jego śmierci nie jest jednoznacznie określona. Uznaje się, iż nastąpiła między 6 a 9 czerwca 1794 roku. Pochowany został prawdopodobnie w kościele Najświętszej Marii Panny w Kielcach, 9 czerwca.