Zła passa Korony. Zarząd rozmawia z Marcinem Sasalem

7 ostatnich meczów Korony

7 ostatnich meczów Korony

Korona po raz ostatni zwyciężyła w ekstraklasie w 11 kolejce, w meczu Gdańsku z Lechią 1:0 (30 października 2010 r.). Potem były trzy porażki i cztery remisy. Lechia Gdańsk - Korona 0:1 (0:0), bramka: Korzym 80. Arka Gdynia - Korona 2:1 (1:1), Labukas 12, Zawistowski 69 - Edi Andradina 44.Korona - Jagiellonia Białystok 1:1 (0:1), Vuković 85 - Kamil Grosicki 9. Górnik Zabrze - Korona 2:1 (1:0), Zahorski 25, Sikorski 71 - Stano 89. Korona - Lech Poznań 0:0. Zagłębie Lubin - Korona 1:1 (1:1), Stasiak 6 - Niedzielan 10. Widzew Łódź - Korona 3:1 (2:1), Dzalamidze 20, Ukah 28, Budka 71 - Andradina 23. Korona - Polonia Bytom 3:3 (0:2), Niedzielan 47, Puri 54, Korzym 77 - Trytko 19, Hernani 44 samob., Radzewicz 71.

Dwa punkty zdobyte w trzech wiosennych meczach przez piłkarzy Korony Kielce niepokoją nie tylko kibiców, ale też zarząd klubu. Dziś z trenerem Marcinem Sasalem spotka się Jarosław Niebudek, dyrektor do spraw sportowych w Koronie.

Z faktami trudno dyskutować, a te są takie, że w siedmiu ostatnich meczach Korona zdobyła 4 punkty na 21 możliwych do zdobycia, remisując cztery spotkania. Od 11 kolejki (30 października wygrana z Lechią w Gdańsku 1:0) podopieczni trenera Sasala nie odnieśli zwycięstwa. Na wiosnę w trzech meczach zdobyli dwa punkty - zremisowali na inaugurację z Zagłębiem w Lubinie 1:1 i w sobotę 3:3 z Polonią Bytom na Arenie Kielc. Między tymi remisami była jeszcze porażka w Łodzi z Widzewem 1:1. A cele na koniec sezonu wciąż są takie same, a więc poprawienie czwartego miejsca po jesieni. Będzie o to bardzo ciężko, jeśli Korona nie zacznie wygrywać. Najlepiej, by zaczęła od najbliższej soboty, od wyjazdowego meczu z Cracovią.

POGADAJĄ O WYNIKACH...

- Nie jesteśmy zadowoleni z gry zespołu w tych trzech wiosennych meczach i ze zdobytych dwóch punktów, dlatego we wtorek usiądziemy z trenerem Sasalem i porozmawiamy. Może uda się znaleźć jakieś racjonalne wytłumaczenie tego, co się dzieje - mówi Jarosław Niebudek. - Nie chcę, by zabrzmiało to dwuznacznie, bo nie jest to jakaś głęboka ocena pracy trenera czy grożenie palcem. Na to jest za wcześnie i przynajmniej do sobotniego meczu z Cracovią nie będziemy nic takiego robić. Ale nie możemy też przechodzić obok tych trzech meczów obojętnie, bo one muszą budzić niepokój. Trener Sasal składał przecież konkretne deklaracje. Sam mówił jaki ma cel i to, że bierze na siebie odpowiedzialność za realizację. Chcemy więc zapytać, czemu ten start w rundę wiosenną jest taki słaby. Być może potrzebne też będzie takie spotkanie z zawodnikami - dodaje dyrektor Niebudek.

...I O KARTKACH

Dyrektor przyznał, że podczas spotkania ze szkoleniowcem będą też omawiane kartki, jakie złapali w meczu z Polonią Bytom Maciej Korzym, Hernani i Andrzej Niedzielan. Przypomnijmy, że Korzym dostał dwie żółte kartki, najpierw za zdjęcie koszulki po strzelonym golu, a potem za głupi faul przy linii bocznej w środku boiska, a w konsekwencji zobaczył czerwoną, Hernani otrzymał od razu czerwoną za potraktowanie łokciem Telichowskiego przy rzucie rożnym w polu karnym, a Andrzej Niedzielan - za odepchnięcie Davida Kobylika.

- W klubie mamy specjalny taryfikator kar za łapanie głupich kartek i przynajmniej te, które dostał Maciej Korzym, pod taki taryfikator podlegają. Ostateczny głos w tej sprawie będzie miał oczywiście trener Sasal i on oceni zachowanie zawodników - przyznaje Jarosław Niebudek. W dzisiejszej rozmowie wziąłby też pewnie udział prezes Korony Jarosław Chojnowski, ale do piątku razem z prezydentem Kielc i zarazem właścicielem Korony Wojciechem Lubawskim będzie przybywał w Londynie, gdzie spotyka się z potencjalnymi inwestorami, zainteresowanymi kieleckim klubem.