Kielczanin, który w poniedziałek około godziny 21.30 przechodził nieopodal gmachu Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach, opowiada: - Zwróciłem uwagę na dwóch mężczyzn, szybko oddalających się w stronę alejek nad Silnicą. Każdy z nich niósł tuję. Krótko później zobaczyłem, że takie same rosną przed urzędem, a w ziemi są dziury po wyrwanych drzewkach. Ten, kto zabrał tuje, kradł pod okiem kamery znajdującej się nieopodal, na rogu budynku.
Policjanci potwierdzają. We wtorkowe przedpołudnie dostali sygnał, że sprzed urzędu ukradziono dwa drzewka, warte 70 złotych. To nie pierwsze tuje, zrabowane sprzed urzędu.
- Jakiś miesiąc temu kupiliśmy i zasadziliśmy 20 tui i dwie rajskie jabłonki. 9 maja ukradziono osiem tui. Następnej nocy portierzy zauważyli dwóch mężczyzn, którzy przyszli po drzewka. Jednego z nich zatrzymali - opowiada Tomasz Szymkiewicz, dyrektor Biura Administracyjno-Gospodarczego Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Zatrzymany 58-latek trafił w ręce policjantów. Pięć drzewek, które mężczyźni zdążyli wyrwać, zostało na nowo zasadzonych.
- Noc po zatrzymaniu ktoś ukradł jedną z jabłonek. W ostatni piątek zniknęła jedna tuja, w poniedziałek dwie kolejne. Policjantom przekazaliśmy płytkę z nagraniem z monitoringu. Chcieliśmy, żeby było ładnie. Szkoda tych drzewek - mówi dyrektor Tomasz Szymkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
