Do Starachowic przyjechał na kołach spod Tarnowa, gdzie mieszka jego właściciel Maciej Pawlus. Opowiedział nam on niezwykłą historię sztandarowego w jego kolekcji auta.
Najlepszy, ale za drogi
- W roku 1991 w Starachowicach wyprodukowano dwa egzemplarze 1344. Jeden został później rozebrany, a mój trafił na poligon doświadczalny do Wojskowego Instytutu Techniki Pancernej w Sulejówku, gdzie przechodził testy. Gdy zapadła decyzja, że auta te, choć nie ustępowały najlepszym markom, nie będą produkowane ze względu na zbyt wysokie koszty, testy przerwano i mój 1344 na 20 lat trafił do garażu. Na liczniku miał zaledwie 47 tysięcy kilometrów, więc jest świetnie utrzymany. Długo targowałem się z wojskowymi. W końcu ustąpili, bo wiedzieli, że auto nie trafi na drogę, ale będzie ozdobą kolekcji. Tam też są ludzie, którzy są fanami polskiej motoryzacji. Model 1344 miał zastąpić stara 244. Jak na tamte czasy, był wyjątkowy. Ma aluminiowe felgi, silnik T 365 MDK z turbodoładowaniem, o mocy 200 KM i ułatwiającą dostęp do niego, odchylaną kabinę. Od stara 244 różni się także konstrukcją ramy, grubszą o 4 cm, a mosty napędowe są szersze o 10 cm. Po raz pierwszy, i chyba ostatni w Starachowicach wyposażony został w koła o rozmiarze 14.00 R 20, a opony mają specjalne bieżniki, ułatwiające jazdę w warunkach pustynnych. W mojej, niedużej jeszcze, kolekcji ciężarówek to sztandarowe auto, służące tylko do jeżdżenia na zloty, szczególnie starych ciężarówek. Mam także stara 244 RS z roku 1987. To też wyjątkowe auto, wyprodukowane na potrzeby rolnictwa i leśnictwa, z dwustronną wywrotką. I jeszcze jelcza. Zachęcam innych fanów starych aut do ich kupowania, remontowania i pokazywania. Można liczyć na spore zniżki w opłatach.
Zdaniem fachowców, na starachowickim zlocie star 1344 był jednym z najbardziej wyróżniających się aut, zwłaszcza pod względem stanu technicznego. Choć jego właściciel nie dostał żadnej nagrody, nie wyjeżdżał ze Starachowic zawiedziony. - To była duża przyjemność zobaczyć inne stare auta, które potrafią jeszcze przejechać setki kilometrów na kołach. Brawo dla ich właścicieli.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: 60 SEKUND BIZNESU - BRAKUJE RĄK DO PRACY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?