Zmarł ceniony trener Adam Jóźwik

Urodził się 30 marca 1932 roku w Rakowie (powiat kielecki). Pierwszy znaczący sukces odniósł jako 17-letni uczeń Gimnazjum im. Jana Śniadeckiego w Kielcach, zdobywając mistrzostwo okręgu juniorów w skoku o tyczce z rezultatem 2,53 m. Rekord życiowy 3,74 m ustanowił w 1961 roku. Grał też w siatkówkę (z drużyną Stali SHL Kielce zdobył mistrzostwo województwa kieleckiego) i koszykówkę w trzecioligowych zespołach Zrywu i Budowlanych Kielce. Startował również w podnoszeniu ciężarów.

Maturę zdał w 1951 roku w Liceum im. Stefana Żeromskiego w Kielcach, cztery lata później ukończył studia w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego w Krakowie (obecna AWF).

Jako lekkoatleta reprezentował najpierw barwy LZS Łysica, a potem Budowlanych Kielce, pod koniec lat 50. tworzył sekcję lekkoatletyczną tego klubu, w którym przez wiele lat był trenerem i szefem wyszkolenia. Od 2005 roku szkolił młodych zawodników KKL Kielce. Gdy inni trenerzy narzekali na to, że dzieci i młodzież nie chcą trenować, On zawsze miał dużą grupę chętnych.

Pod okiem Pana Adama, jak Go powszechnie nazywano, rozpoczynała swoją przygodę z "Królową sportu" Kamila Chudzik, reprezentantka Polski na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie, brązowa medalistka mistrzostw świata w 7-boju z 2009 roku. Do wieku juniorki opiekował się Agnieszką Wroną, mistrzynią i wielokrotną medalistką mistrzostw Polski w skoku o tyczce. Jego pierwszą medalistką była Krystyna Smagała, wicemistrzyni naszego kraju juniorek w 5-boju w 1935 roku. Pierwszy złoty medal z wychowanków Pana Adama zdobył Ryszard Kuzka, mistrz Polski juniorów w rzucie oszczepem w 1965 roku, a ostatni Michał Zarychta, halowy mistrz Polski juniorów młodszych w 7-boju w 2010 roku.

Pan Adam stworzył także lekkoatletyczną rodzinę. Żona Henryka zdobywała mistrzostwo Polski seniorek w biegach przełajowych i na 800 m, startowała w reprezentacji naszego kraju, syn Krzysztof jako junior młodszy i junior był medalistą w biegach na 600 m i 400 m przez płotki, płotkarką była synowa Liliana, z sukcesami lekką atletykę uprawiały też wnuczki Marta i Maja.

Przez wiele lat bez Pana Adama praktycznie nie mogły się odbyć żadne zawody w Kielcach. Organizował zarówno "Czwartki lekkoatletyczne" oraz inne imprezy dla dzieci, jak i mistrzostwa Polski czy Memoriał Janusza Kusocińskiego z silną międzynarodową obsadą. Sędziował, pisał sprawozdania, wydawał sprzęt, dbał o jak najlepsze przygotowanie bieżni, skoczni i rzutni. W latach 1991-99 był prezesem Kieleckiego Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki, a wcześniej m.in. sekretarzem zarządu.

Przez ostatnich kilka lat Pan Adam prowadził społecznie zajęcia z dziećmi. Jeszcze w październiku ubiegłego roku przyjeżdżał na stadion przy ul. Bocznej (obecnie Leszka Drogosza), potem nie pozwoliła na to choroba. Będąc już w bardzo ciężkim stanie, opowiadał jeszcze lekarzom o skoku o tyczce...

Zmarł w Szpitalu Kieleckim św. Aleksandra w nocy z 31 stycznia na 1 lutego. Odszedł Człowiek, który życie poświęcił dla kieleckiej "Królowej sportu". Będzie nam Go bardzo brakowało.