Zmiany w pracy policji miejskiej w Kielcach. Powstanie nowy wydział

Radni powiatowi na ostatniej sesji rady przyjęli sprawozdanie komendanta miejskiego policji - Zbigniewa Kotarskiego o stanie bezpieczeństwa publicznego na terenie powiatu. Komendant stwierdził, że po likwidacji posterunków i nowej organizacji pracy poprawiła się jakość i warunki pracy policjantów. Lepsza jest też organizacja pracy policji.

- Zmiany są na plus, potwierdzają to nam burmistrzowie i wójtowie, nawet w tych miejscowościach, gdzie posterunek został zlikwidowany. Policjanci patrolują ulice i małe miejscowości, policję widać w terenie. Nowe struktury i nowe metody funkcjonowania jak widać sprawdzają się - ocenia komendant Zbigniew Kotarski.

Ogólnie w statystykach policyjnych w 2012 roku policja odnotowała mniej przestępstw tych najbardziej uciążliwych społecznie, jak rozbój, pobicia, bójka, uszkodzenie mienia, kradzieże z włamaniem. - Zdecydowanie mogę powiedzieć, że powiat kielecki jest bezpieczniejszy - mówi policjant. - Zatrzymujemy coraz mniej nietrzeźwych kierowców, tym samym zdarzeń z ich udziałem jest coraz mniej. Za to mamy dużą ilość kolizji, w większości wypadków ujawnia się brak wyobraźni kierowców. Jest też mniej wypadków i ofiar śmiertelnych.

Wydział do zwalczania przestępczości nieletnich odnotowuje coraz więcej przypadków łamania prawa przez nieletnich. Są to w większości kradzieże czy czyny chuligańskie. Kradnie się telefony komórkowe a nawet kanapki.

Radny Ireneusz Żak zwrócił uwagę na to, że policja ma za mało techników policyjnych. - Policja musi się przeorganizować tak, by technicy szybciej docierali na miejsce wypadku, czasami zajmuje im to kilka godzin, a powiat płaci za przetrzymanie sprzętu ratowniczo gaśniczego -stwierdził radny.

Tutaj komendant poinformował radnych, że już w drugiej połowie kwietnia rozpocznie pracę nowy siedemnastoosobowy wydział policjantów do zwalczania przestępstw i wykroczeń w ruchu drogowym. Policjanci nie będą patrolować terenu jak "drogówka", a tylko jeździć na zdarzenia drogowe.

- Będą to doświadczeni policjanci, którzy do tej pory zajmowali się problematyką wykroczeń drogowych, ale byli rozproszeni po różnych komisariatach, teraz będą tworzyli trzon nowego wydziału - mówi komendant.

W nowym wydziale znajda się również technicy wypadkowi, którzy do tej pory również byli rozsiani w różnych miejscach, a teraz będą skupieni w jednym miejscu. Policjanci będą dysponowani i nadzorowani przez naczelnika i jego zastępcę.

Po co te zmiany? Komendant odpowiada, że chodzi o organizację pracy. Pokrzywdzeni w wypadkach często musieli być odsyłani z jednej jednostki do drugiej.

- Teraz będzie ułatwiony kontakt osób pokrzywdzonych, będą wiedzieli gdzie i do kogo mają się zgłosić. Będzie ułatwienie dla firm ubezpieczeniowych, jeśli chodzi o korespondencję czy potwierdzanie okoliczności zdarzeń drogowych. Wszystko będzie w jednym miejscu. Technicy w policji byli, ale problemem była kwestia organizacji ich pracy. Teraz będzie lepsza organizacja ich pracy i nadzór nad tym co robią -mówi Zbigniew Kotarski.