Zmiany w ruchu w centrum Staszowa. Kolejową pojedziemy w jednym kierunku

Kolejowa to jedna z najchętniej uczęszczanych ulic w Staszowie i bezpośredni łącznik pomiędzy ulicami Krakowską (droga wojewódzka Opatów - Stopnica) i Obwodnicą Południową (droga wojewódzka Osiek - Chmielnik a także wlot na drogę wojewódzką do Połańca). To też od kilku lat jedna z najbardziej zatłoczonych arterii miasta. W ostatnich latach próbowano kilku rozwiązań, które miały usprawnić poruszanie się po tej ulicy ale bez powodzenia.

Nowym sposobem na kłopoty kierowców ma być wprowadzenie ruchu jednokierunkowego na odcinku pomiędzy skrzyżowaniem z ulicami Szpitalną i Krakowską. Dlatego od 1 grudnia ulica Kolejową na tym odcinku będzie można poruszać się tylko w górę do Krakowskiej. - Zmiana organizacji ruchu jest pokłosiem wielu interwencji od kilku lat składanych przez mieszkańców oraz interpelacji samych radnych - mówi Romuald Graczewski burmistrz Staszowa.

Projekt był opracowywany przy udziale przedstawicieli zarządu dróg powiatowych oraz policji. Pierwotnie zmiany w organizacji ruchu miały zostać wprowadzone już kilka miesięcy temu, ale zaniechano ich wprowadzania w momencie rozbudowy drogi wojewódzkiej Chmielnik - Osiek na odcinku przebiegającym przez Staszów.

Nowy projekt organizacji ruchu na ulicy Kolejowej spotkał się z różnymi opiniami. Wśród zastrzeżeń najczęściej pojawia się poprowadzenie ruchu z Rynku w stronę osiedla Wschód przez bardzo wąską ulicę Rytwiańską.

- Sam się zastanawiam, czy to rozwiązanie się sprawdzi. Mam nadzieję, że tak i bezpieczeństwo się poprawi. Ufam też osobom, które pracowały nad tym projektem. Będziemy na bieżąco sprawdzali, czy ta zmiana przynosi zamierzony efekt. Jeśli nie, wówczas będziemy reagowali. Póki co trzeba będzie uzbroić się w cierpliwość - dodaje Garczewski.

Nowe oznakowanie, które mówi o zmianach w organizacji ruchu zostało już w wielu miejscach zamontowane. Kierowcy jadący do tej pory "na pamięć" od 1 grudnia będą musieli uważać, bo wjazd z Ulicy Krakowskiej w Kolejową pod prąd może w najlepszym przypadku zakończyć się mandatem, a w najgorszym poważną stłuczką. Urzędnicy już dziś apelują do kierowców o ostrożność, czujność i uwagę a do policjantów o wyrozumiałość, przynajmniej w pierwszym okresie funkcjonowania zmian. Również strażnicy miejscy mają mieć więcej cierpliwości dla zapominalskich.