Kinga Beck-Tracz poprawiła gibkość o 3 centymetry, z 30 do 33. Z testu na specjalnym rowerze wynika, że wydolność organizmu wciąż wynosi 1, poprawiły się jednak składające się na nią parametry - zwiększył się pobór tlenu i użyta siła.
Od początku trwania programu jego uczestnicy mieli treningi dopasowane specjalnie do swoich możliwości i aktualnych potrzeb. Wykonane w klubie Expert Fitness specjalistyczne testy wykazały, jaką kondycją może się pochwalić każda z odchudzających się osób i czego w codziennej aktywności najbardziej mu brakuje.
Według naszej ekspertki, instruktorki fitness i rehabilitacji ruchowej Olgi Chaińskiej optymalnym rozwiązaniem był do tej pory godzinny trening po dwa razy w tygodniu. Niektórzy z uczestników żartowali nawet, że te dwie godziny tygodniowo spędzone w klubie to dla nich zdecydowanie za mało, mieli siły na więcej.
ZOBACZ TAKŻE:wszystkie porady, jak schudnąć
Będę mięśnie
Dużą poprawę gibkości zanotowała Ewa Grosicka - z 29 do 35 centymetrów. Ładnie zwiększyła też siłę obu rąk. Wydolność uczestniczki wynosiła 2 i tak jest także teraz, jest to jednak wynik niezły, z tendencją do dalszej poprawy.
- Teraz możemy zwiększyć tę liczbę do trzech i do ćwiczeń spalających tkankę tłuszczową dodać ćwiczenia siłowe. Jest to tak zwany trening obwodowy, w którym po kolei ćwiczy się na każdej maszynie na siłowni, co powoduje znacznie szybsze spalanie - relacjonuje Olga Chaińska i dodaje: - Generalnie zasada jest taka, że im więcej jest mięśni w ciele, tym więcej spala się kalorii podczas ćwiczeń. Dlatego teraz uczestnicy pracują nad zwiększeniem masy mięśniowej.
Ćwiczenia na siłowni są im także potrzebne z jeszcze jednego powodu - wszyscy zrzucili już co najmniej po kilka zbędnych kilogramów, co wyraźnie widać po ich…skórze. Zrobiła się ona zwiotczała na ramionach czy brzuchu. Treningi siłowe to świetny sposób na jej ujędrnienie.
Obecność obowiązkowa
Niestety nie widać ogólnej poprawy kondycji u Pawła Kaszyńskiego. Słaba gibkość wynosząca 23 centymetry po miesiącu ćwiczeń nie zwiększyła się, podobnie siła rąk i wydolność. Ta ostatnia wynosi tak, jak na początku - 2.
Jako, że ostatnio kryterium decydującym o tym, kto pozostanie w programie "Zmień się na zdrowie" było uczestnictwo w ćwiczeniach w klubie Expert Fitness, teraz wszyscy uczestnicy starają się nie opuszczać treningów. A by ćwiczyło im się raźniej, umawiają się większymi grupami na wspólne treningi i takie łączenie przyjemnego z pożytecznym bardzo sobie chwalą.
- Wszyscy pod względem obecności bardzo się pilnują. Stale widuję w klubie każdego z uczestników - przyznaje Olga Chaińska i chwali swoich podopiecznych. - Dobrze sobie radzą, co widać też po wynikach testów. Niektórzy podnieśli swoją wydolność, poprawili siłę i gibkość. Na podstawie tych pomiarów możemy ułożyć dla nich nowe plany treningowe - zapowiada właścicielka kieleckiego klubu Expert Fitness.
Do nowej aktywności fizycznej zmieniających się na zdrowie osób dołączy też całkiem nowa dieta zaproponowana przez dietetyka Beatę Bartosz. Jednak uczestnicy niczego, nomen omen, nie będą mieli podanego na talerzu. Sami, kierując się wskazówkami eksperta zadbają o to, by ich jadłospis był właściwy. Jak to będzie wyglądać - napiszemy w przyszłym tygodniu.
Trening obwodowy
- Maksymalną siłą obu rąk może się pochwalić Dariusz Kocia. Dynamometr zarówno w przypadku lewej, jak i prawej ręki pokazał 1, czyli najwięcej jak to możliwe. Poprawiła się wydolność uczestnika. Dotychczasową jedynkę zastąpiła dwójka. Taki progres to wynik systematycznej pracy.
Jest to najprostsza forma treningu mięśniowo-oddechowego, łączy w sobie zalety treningu aerobowego i siłowego, modelując przy tym całe ciało, wzmacniając mięśnie, ścięgna i stawy. Podstawową zasadą tego rodzaju treningu jest wykonywanie podczas każdej obecności na siłowni ćwiczeń na wszystkie partie mięśni. Wzmacniamy tym samy nogi, plecy, brzuch, mięśnie trójgłowe i dwugłowe ramion.
Trening obwodowy, nazywany też stacyjnym to dobre rozwiązanie dla tych, którzy swoją przygodę z siłownią dopiero zaczynają. Na początek warto wybrać sobie z pomocą trenera czy fizjoterapeuty po jednym ćwiczeniu na każdą grupę mięśniową i wykonywać w seriach po 8 powtórzeń. Później stopniowo ilość powtórzeń można zwiększać.
Świetny wynik Grzegorza Krzeczka zasługuje na pochwałę. Nie dość, że poprawił gibkość - z 33 do 36 centymetrów, to jeszcze jako jedyny wśród uczestników osiągnął wydolność na poziomie 3. Nieznacznie zwiększył też siłę w rękach.
Już i tak dobra gibkość Izy Mazur równa 37 centymetrów zwiększyła się dodatkowo o 6 centymetrów. Nie poprawiła się może siła rąk ani wydolność - ta wciąż równa jest 1, ale za to polepszyły się parametry, które się na nią składają.
Niewiele poprawiły się wyniki kondycyjne Dominiki Mijas-Musiał. Jeśli chodzi o gibkość, uczestniczka podciągnęła się o 3 centymetry do 42. Siła obu rąk pozostała bez zmian, podobnie wydolność organizmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?