Wisła ma z Zagłębiem porachunki, bo w pierwszej rundzie sosnowiczanie wygrali w Sandomierzu aż 36:24. - Ale graliśmy wtedy w eksperymentalnym zestawieniu, bez kilku kontuzjowanych zawodników, prawie samą młodzieżą - przypomina trener "wiślaków" Adam Węgrzynowski.
KONTUZJOWANI WRACAJĄ
- Teraz nasza sytuacja kadrowa jest lepsza, po urazach wrócili Michał Białkowski, który jest w dobrej formie, Mateusz Kucharczak i Tadeusz Dusak. Choć z tym ostatnim możemy mieć problem, bo ma w terminie meczu studia i jeśliby nie udało mu się dojechać, to praktycznie zostajemy bez kołowego, bo Michał Szklarski będzie kontuzjowany jeszcze przez trzy, cztery tygodnie - wyjaśnia szkoleniowiec Wisły.
Wisła zajmuje trzecie miejsce w tabeli z 19 punktami, zagłębie ma o pięć więcej, ale nasz zespół ma do rozegrania jeszcze zaległy, wyjazdowy pojedynek z Juvenią Rzeszów. Jeśli sandomierzanie wygraliby w Sosnowcu i Rzeszowie, dystans do lidera zmniejszyłby się do jednego punktu.
ATUT - RUTYNA
Zagłębie ma w składzie kilku bardzo doświadczonych zawodników, z przeszłością w ekstraklasie, jak choćby Wojciech Fudali czy Tomasz Rybarczyk. W przerwie między rundami doszli do zespołu z Sosnowca dwa rutynowani gracze z Chrzanowa, Adam Kruczek i Rafał Bugajski. Nie pomogło to jednak w Chrzanowie - w poprzedniej kolejce tamtejszy MTS dość gładko pokonał lidera 34:26. Pierwszą porażką w tym sezonie był dla Zagłębia przegrany 25:26 mecz u siebie z Hitem Bytom.
- Zagłębie ma dużo atutów i jest to na pewno bardzo mocny zespół, choć jak widać, do pokonania. Postaramy się znaleźć na nie sposób. My jesteśmy ostatnio w niezłej formie i spróbujemy w Sosnowcu powalczyć o dwa punkty - kończy Adam Węgrzynowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?