Pogrzeb legendy Solidarności Mirosława Domińczyka. Żegnało go wielu znanych. Wzruszające słowa córek
Msza święta pogrzebowa rozpoczęła się w kieleckiej katedrze w samo południe. Oprócz najbliższych, wśród których znalazły się córki Mirosława Domińczyka, znane aktorki: Dagmara, Marika, Weronika oraz zięciowie - amerykańscy aktorzy Patrick Wilson i Scott Foley oraz ich dzieci, legendę świętokrzyskiej Solidarności żegnali znajomi oraz tłum wiernych.
Oprócz znanych hollywoodzkich aktorów, w ostatniej drodze działacza uczestniczyli między innymi: liczni działacze Solidarności z pocztami sztandarowymi na czele, senator Krzysztof Słoń, poseł Krzysztof Lipiec, starosta kielecki Mirosław Gębski, były prezydent Kielc Wojciech Lubawski, przewodniczący Zarządu Regionu Świętokrzyskiego NSZZ "Solidarność" Waldemar Bartosz, radny Miasta Kielce, przewodniczący Związku Zawodowego "Solidarność" Skanska S.A. Wiesław Koza i wielu innych.
W wyjątkowych słowach i wspomnieniach Mirosława Domińczyka pożegnał biskup kielecki pomocniczy Marian Florczyk, który przypomniał sylwetkę zmarłego i ich spotkania w Stanach Zjednoczonych.
Dagmara Domińczyk: "Bardzo kochałyśmy naszego tatę"
Najbardziej wzruszającym momentem uroczystości była przemowa córek zmarłego, znanych polsko-amerykańskich aktorek: Dagmary, Mariki oraz Weroniki. Mirosław Domińczyk przez całe swoje życie podkreślał, że bardzo kocha swoje córeczki. Miłość do taty była równie silna.
- Ostatni tydzień spędziłyśmy rycząc, wyjąc się z bólu, ale dzisiaj postanowiłam, że będę tak jak mój ojciec, stała tutaj szlachetnie i dzielnie i przemawiała, żebyście wszyscy kochani, którzy tu przyszli - rodzina, przyjaciele, znajomi, działacze, żebyście wiedzieli jak bardzo kochałyśmy ojca
- mówiła ze łzami w oczach córka Dagmara Domińczyk. Następnie odczytała bardzo osobisty fragment listu od swojego ojca z grudnia 2006 roku.
- Okazuje się, że tacie od daty tego listu, zostało jeszcze 17 urodzin. Siedemnastka to była zawsze jego szczęśliwa liczba. Akurat dzisiaj - 17 lutego, obchodziłby 40-tą rocznicę naszej emigracji do Stanów i akurat dzisiaj go chowamy. Więc szczęśliwe życie, ale jakże i nieszczęśliwe, bo skończyło się zdecydowanie za szybko
- dodała córka.
Po nabożeństwie w Bazylice Katedralnej w Kielcach, kondukt żałobny udał się na cmentarz komunalny w Cedzynie. I tam wzruszeń i łez nie brakowało.
Zobaczcie zdjęcia z ostatniego pożegnania legendy świętokrzyskiej Solidarności, Mirosława Domińczyka.
Zobacz również:
Tak, relacjonowaliśmy pogrzeb Mirosława Domińczyka:
Rodzinie, przyjaciołom, działaczom Solidarności i wszystkim bliskim pana Mirosława, redakcja "Echa Dnia" składa najszczersze wyrazy współczucia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?