Znany piłkarz Tomasz Żelazowski święta Bożego Narodzenia spędzi z rodziną w Gierczycach. To on będzie odpowiadał za usmażenie karpia

Trener czwartoligowych piłkarzy Alitu Ożarów Krystian Kanarski Boże Narodzenie tradycyjnie już spędzi w Ostrowcu Świętokrzyskim. Między innymi razem z żoną Mirellą i córką Lilianną, która ma 6,5 roku.

Krystian Kanarski znany jest z tego, że w wolnych chwilach lubi wędkować, dlatego na wigilijnym stole królują ryby. -Tym razem jednak karp będzie kupiony, bo w tym roku nie udało mi się złowić ryb na wigilijny stół - mówi trener Alitu Ożarów. Jakie mają jeszcze potrawy? - Barszczyk z grzybami i kaszą gryczaną, w wykonaniu mojej mamy jest znakomity. Lubię też kluski zacierane z makiem, miodem i rodzynkami. To specjalność mojego teścia. U nas jest też taki zwyczaj, że w wigilię je się gotowaną fasolę, podobno ma to zapewnić dostatek w nowym roku. Zresztą u nas na stole, zgodnie z piękną polską tradycją, na stole jest dwanaście przepysznych potraw - dodaje Krystian Kanarski.

W rodzinie Krystiana Kanarskiego nie zabraknie też wspólnego kolędowania. - Moja szwagierka Edyta dobrze gra na fortepianie, zacznie "Dzisiaj w Betlejem", czy "Wśród nocnej ciszy" i od razu wszyscy włączymy się do śpiewania. Polskie kolędy są piękne. Tworzą niepowtarzalną atmosferę - mówi Krystian. Święta spędzi w szerszym rodzinnym gronie, bo oprócz żony, córeczki, rodziców będą też inni bliscy, w sumie około dwudziestu osób. A dla Krystiana Kanarskiego te święta na pewno będą wyjątkowe. 4 stycznia żona ma wyznaczony termin porodu. Na świat ma przyjść druga córeczka. - To będzie najpiękniejszy prezent na święta - podkreśla Krystian.

Tomasz Żelazowski, znany piłkarz pochodzący z powiatu opatowskiego, Wigilie i pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia spędzi w rodzinnych Gierczycach. Razem z rodzicami, żoną Emilią, 13-letnią córką Klaudią, synem Karolem, który ma 4 lata i bratem Pawłem, który w rundzie jesiennej występował jeszcze w A-klasowym zespole OKS Opatów. - Będzie wspólna wieczerza wigilijna, wspólne kolędowanie. Ja zanucę kolędy, na głos raczej nie będę śpiewał, bo nie mam talentu wokalnego. Ale na pewno będzie wspaniała, rodzinna atmosfera - dodaje Tomek Żelazowski, były gracz ekstraklasy. On w domu odpowiedzialny jest za przygotowanie i usmażenie karpia. To jego specjalność na wigilijny stół.