Z tej okazji zawodnicy włoszczowskiego zespoły po zdobyciu pierwszej bramki w niedzielnym spotkaniu z Sokołem Rykoszyn (wygranym przez Hetmana 3:1 - przyp. red) wykonali kołyskę na część nowego członka włoszczowskiej piłkarskiej rodziny.
- Jestem bardzo szczęśliwy. Dopiero od poniedziałku moja żona Kasia z Oliwierem wrócili ze szpitala do domu. Powoli przyzwyczajam się do nowej roli, ojca - mówił Łukasz Orzeł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?