Ludwik Olczyk, właściciel Tartaku Olczyk w Świdnie:
Na tabliczkach informacyjnych umieszczono ostrzeżenie: "Uwaga! Zakaz wstępu - grozi zawaleniem".
Ludwik Olczyk, właściciel Tartaku Olczyk w Świdnie:
- Trzeba przywrócić wiatrakowi dawną świetność, na jaką zasługuje. Kupiony został po to, żeby się kręcił. Na razie za wcześnie mówić o jego wykorzystaniu. To zabytek wpisany do rejestru, zatem wszystkie planowane remonty muszą być wcześniej uzgodnione z konserwatorem zabytków. Na dziś nic więcej nie mogę powiedzieć.
Wiatrak - najbardziej rozpoznawalny zabytek Krasocina
- W ubiegłym roku prowadziliśmy rozmowy ze spadkobiercami, od których chcieliśmy odkupić wiatrak. W projekcie budżetu gminy na ten rok zabezpieczyliśmy nawet kwotę 100 tysięcy złotych na ten cel. Chcieliśmy wyremontować go, zrobić tutaj muzeum regionalne. Pomoc deklarował Urząd Marszałkowski - opowiada wójt Krasocina Ireneusz Gliściński. Gmina zamierzała kupić nie tylko sam wiatrak, ale także sąsiedni parking i działki - w sumie około hektara gruntu.
Po doniesieniach medialnych o zamierzeniach krasocińskiego samorządu, sprawą zainteresował się miejscowy przedsiębiorca Ludwik Olczyk, właściciel tartaku w Świdnie, znajdującego się dwa kilometry od wiatraka. W grudniu Olczyk przelicytował gminę i kupił działkę z wiatrakiem od pięciu spadkobierców, rozsianych ponoć po całej Polsce. Przedsiębiorca chce odrestaurować podupadły zabytek, ale póki co żadnych szczegółów nie zdradza. Wiadomo na pewno, że doprawi wiatrakowi skrzydła. - Śmigła to mało powiedziane… - śmieje się Ludwik Olczyk, nowy właściciel wiatraka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?