Znany zespół rodem z Końskich Red Bridge wydaje nową, trzecią już płytę. Będzie jeszcze ostrzej! (WIDEO)

Red Bridge na Juwenaliach

Tak wygląda okładka nowego albumu Red Bridge "Niedosyt".
(fot. Archiwum zespołu)

Red Bridge na Juwenaliach

Pochodzący z Końskich zespół Red Bridge wystąpi podczas tegorocznych juwenaliów w Kielcach. Koncert "Prezydent Studentom" już w niedzielę, 18 maja w amfiteatrze na Kadzielni. Tego dnia na tej samej scenie zagra także legenda heavy metalu, zespół TSA. Początek o godzinie 19. Bilety w cenie 10 złotych do nabycia Domu Środowisk Twórczych w Kielcach.

Nowy album przedpremierowo będzie można nabyć podczas koncertu już w niedzielę 18 maja w Kielcach w ramach tegorocznych juwenaliów. Nasz zespół legendą polskiego heavy metalu, grupą TSA. O trzeciej płycie w dorobku Red Bridge rozmawiamy z Mateuszem Salatą, perkusistą i jednym z założycieli kapeli.

*Sylwia Szumilas: - Skąd pomysł sprzedaży limitowanej edycji płyty przed koncertem? Chcecie przyciągnąć większą publikę?
Mateusz Salata: - Od wydania "Szach mat" minęło już 5 lat. Ponieważ fani musieli tak długo czekać na nowy materiał, wpadliśmy na pomysł, alby dla tych najwierniejszych i najbardziej niecierpliwych przedpremierowo wydać limitowaną edycję "Niedosytu". Chcemy też przyciągnąć większą rzeszę fanów przed oficjalną premierą płyty.

*Co w takim razie czyni ją limitowaną?
- Krążek, który trafi do sklepów wystąpi w digipacku. Natomiast opakowanie, które można będzie nabyć podczas koncertów, będzie zawierało samą płytę. Koszt "limitowanki" to 10 złotych, edycja sklepowa będzie niestety droższa. Jeżeli 19 maja sprzedaż będzie cieszyła się popularnością, na pewno pomyślimy o podobnym przedsięwzięciu przy okazji innych koncertów.

*"Niedosyt" zaskoczy fanów? Różni się czymś od poprzednich albumów?
- W warstwie brzmieniowej na pewno zaszła zmiana. Trzecia płyta jest "ostrzejsza", bardziej hard rockowa od poprzednich. Również teksty są bardziej wyrafinowane, opowiadające o konkretnych sytuacjach w życiu. Trzy kawałki napisała dla nas Małgorzata Szpitun, autorka tekstów na pierwszych dwóch płytach Braci Cugowskich.

*Czyli nie będzie to styl "Ona woli disco", jak spodziewają się ci sceptycznie nastawieni?
- "Ona woli disco" było żartem muzycznym, który niestety nie wszyscy zrozumieli. Poza tym jednym singlem, "Niedosyt" nie ma nic wspólnego z nurtem disco. Współpraca z Marcinem Millerem to jednorazowa przygoda, która przyniosła nam rozgłos. Na dzień dzisiejszy teledysk ma 95 tysięcy odtworzeń na youtube i ciągle jest grana na kanale disco polowym. Tamta publiczność najwyraźniej mniej krytycznie podchodzi do muzycznych eksperymentów swoich idoli.

*W niedzielę, 18 maja wystąpicie przez legendarnym TSA. Jak nastroje?
- Jesteśmy zaszczyceni możliwością zagrania na jednej scenie przed gwiazdą tego formatu. Osobiście kilku z nas jest wielkimi fanami TSA, sam jako nastolatek jeździłem na ich koncerty. Jak widać, marzenia się spełniają!

*W takim razie z niecierpliwością czekamy na koncert i premierę "Niedosytu". Dziękuję za rozmowę.
- Również dziękuję i serdecznie zapraszam 18 maja na kielecką Kadzielnię.