ZOZ przyjmuje, ale chudnie

Nowego głównego księgowego zatrudniono w likwidowanym Zespole Opieki Zdrowotnej w Kielcach. Dyrektor ZOZ twierdzi, że to było konieczne, ponieważ z firmy odszedł dyrektor ekonomiczny i jednocześnie główna księgowa. - Mamy kilkaset pozwów do sądu od zwolnionych pracowników, domagających się wypłat zaległych podwyżek, gwarantowanych ustawowo. Ktoś musi to obsługiwać - powiedziała nam Ewa Cybula, dyrektor ZOZ. Jeszcze do końca wakacji ZOZ ma się znacznie odchudzić kadrowo.

- Nowa główna księgowa Barbara Musiałek ma zastąpić Elżbietę Śreniawską, zastępcę dyrektora do spraw ekonomicznych i jednocześnie główną księgową, która odeszła z pracy na własną prośbę. Od pierwszego lipca zlikwidowaliśmy także stanowisko kierownika działu księgowości i płac. Pani Musiałek ma doświadczenie w prowadzeniu finansów publicznych, pracowała w Urzędzie Wojewódzkim i Miejskim. Jej wynagrodzenie będzie znacznie mniejsze - poinformowała nas dyrektor Ewa Cybula.

Na koniec czerwca w szczątkowym ZOZ było zatrudnionych 40 osób, z czego 22 osoby personelu medycznego. W skład zespołu wchodziły jeszcze: poradnia rehabilitacji i gabinet fizjoterapii w sprywatyzowanej Przychodni Dziecięcej, poradnia ortodontyczna i chirurgii stomatologicznej Na Stoku oraz gabinety - ginekologiczny, stomatologiczny i laryngologiczny w przychodni studenckiej. Od 1 lipca jest 19 pracowników medycznych i 15 w administracji oraz trzech pracowników gospodarczych. - Faktycznie w administracji zostało 10 osób, bo dwie są na wypowiedzeniach, dwie na umowach okresowych, a jedna na długotrwałym zwolnieniu. Licząc razem ze mną zostało tylko dwóch dyrektorów, w tym jeden na pół etatu - tłumaczy dyrektor Cybula.

Ostatnio ZOZ zabiegał o 180 tys. zł pożyczki od władz miasta na płace dla pracowników. - Mamy prawie 600 spraw w sądzie od byłych pracowników, ubiegających się o zaległe podwyżki 203 zł i 101 zł należne im z tytułu ustawy oraz o wyrównania odpraw. Musimy mieć ludzi i pieniądze do ich obsługi - mówi dyrektor ZOZ, zapewniając, że przez wakacje placówka będzie nadal chudnąć kadrowo. Do pierwszego października w ZOZ mają zostać tylko jeden chirurg stomatolog i jedna asystentka stomatologiczna, pozostałe działy zostaną sprywatyzowane.