MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Związek Gmin Żydowskich chce zwrotu opatowskiego cmentarza

Michał LESZCZYŃSKI
Czy park w Opatowie trafi w ręce strony żydowskiej?
Czy park w Opatowie trafi w ręce strony żydowskiej? Michał Leszczyński
Bezwzględnego zwrotu terenu cmentarza żydowskiego, obecnie parku w Opatowie domaga się Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich - wynika z niedawnego spotkania pełnomocnika Związku z władzami Opatowa.

Przypomnijmy, że chodzi w sumie o trzy hektary: park w Opatowie, przylegający do niego fragment działki, obecnie zajmowanej przez Samorządowy Zespół Szkół numer 2 przy ulicy Kopernika oraz teren przedszkola. Strona żydowska od dawna ubiega się zwrot tej ziemi. Przed wojną funkcjonował tu cmentarz żydowski. Związek Gmin Wyznaniowych w ubiegłym roku zwracał miastu uwagę na to, że w parku - cmentarzu, gdzie zachowały są fragmenty macew, czyli nagrobków, jest spożywany alkohol, znajduje się plac zabaw i park jest miejscem wyprowadzania zwierząt przez mieszkańców pobliskich bloków. Z końcem ubiegłego roku Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich złożył pozew w sądzie o zwrot cmentarza. Na pierwszym posiedzeniu sąd poprosił strony o negocjacje. Spotkanie odbyło się w opatowskim ratuszu w miniony wtorek.

- Przyjechał tylko mecenas, pełnomocnik Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich - relacjonuje Krzysztof Wróblewski, zastępca burmistrza Opatowa. - Postawił twarde żądanie, zwrot.

Jednak jak podkreśla wiceburmistrz, strona żydowska nie ma nawet aktu notarialnego na tę ziemię. Formalnie nie ma podstaw do zwrotu.

Na razie burmistrz nie zdradza, co w tej sprawie miasto dalej zrobi. Czy sam fakt, że na trzech hektarach znajdował się niegdyś cmentarz, jest podstawą oddania? Nie wiadomo. Prawdopodobnie wiele kwestii rozstrzygnie sąd. Tymczasem władze Opatowa, jak zaznacza wiceburmistrz, chciałyby rozmawiać bezpośrednio z kimś z Związku Gmin Wyznaniowych, a nie tylko z mecenasem.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, miasto raczej nie odda parku, tylko zaproponuje odpowiednie upamiętnienie miejsca, na przykład poprzez ogrodzenie lub wstawienie tablicy informacyjnej. W grę nie wchodzi też rekompensata w postaci innej nieruchomości. Strona żydowska chce bezwzględnego zwrotu. Wiceburmistrz Wróblewski nie ustosunkował się do tych informacji, choć jak mówi, park utrzymany jest w dobrym stanie.

W lutym 2011 roku Przed Komisją Regulacyjną do Spraw Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Warszawie podpisano trzecią z kolei częściową ugodę w sprawie rekompensaty za nieruchomość położoną przy ulicy Leszka Czarnego, gdzie niegdyś mieściła się żydowska łaźnia, tak zwana mykwa. Obecnie nieruchomość, na zasadzie wieczystego użytkowania, zajmuje Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska, produkująca cukierki "krówki". Właścicielem działki jest miasto Opatów. Roszczenie opiewa na kwotę 239 440 złotych. Jako częściową rekompensatę gmina Opatów zaproponowała własną działkę przy ulicy Starowałowej o powierzchni 233 metrów kwadratowych i wartości 17 tysięcy złotych.

W mignony poniedziałek w Starostwie Powiatowym w Opatowie również doszło do spotkania. Przy stole siedli przedstawiciele powiatu, miasta, wojewody świętokrzyskiego i pełnomocnicy Związku Gmin Wyznaniowych, by rozmawiać o dalszej rekompensacie za byłą łaźnie, a obecnie fabrykę "krówek".

- Zaproponowaliśmy kilka nieruchomości należących do skarbu państwa o unormowanym stanie prawnym - mówił Mirosław Roszczypała, kierownik Wydziału Geodezji Kartografii, Katastru i Gospodarki Mieniem Starostwa Powiatowego w Opatowie. - Przemyślimy propozycję i za dwa tygodnie udzielimy odpowiedzi - dodał Tomasz Puto, pełnomocnik Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich.

Jakiś czas temu skarb państwa, reprezentowany przez starostwo powiatowe w Opatowie przekazał już dwie nieruchomości - pierwszą przy zbiegu ulic Starowałowej i Szerokiej (skwerek przy pomniku) oraz drugą przy ulicy Leszka Czarnego (wyjazd z Opatowa w stronę Staszowa).

Rada Miasta Opatowa w ubiegłym roku uchwaliła, iż miasto z zasobów komunalnych przekaże (oprócz działki przy ulicy Starowałowej) narożną nieruchomość, położoną przy skrzyżowaniu ulic Słowackiego i Szerokiej. Przekazanie narożnej działki jest na etapie negocjacji.

Pełnomocnik Związku Gminy Wyznaniowych nie ukrywa, że Związek, po tym jak otrzyma nieruchomość, a nie ma ona charakteru wyznaniowego, sprzedaje ją. Jedna z odzyskanych działek w Opatowie trafiła w inne ręce.

Pieniądze ze sprzedaży nieruchomości przeznaczane są na remonty obiektów, na przykład byłych synagog, które służą lokalnej społeczności. W Kraśniku w odrestaurowanych wnętrzach byłego domu modlitwy ma zostać urządzona mediateka. W Zamościu byłą synagogę zwiedzą turyści. Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego zajmuje się porządkowaniem i utrzymaniem cmentarzy żydowskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie