Przypomnijmy powodem konfliktu jest odrzucenie przez władze fabryki postulatów dotyczących między innymi podwyżki wynagrodzeń oraz wyrównania płac do tych, jakie otrzymują pracownicy MAN-a w Sadach koło Poznania. Teraz zarabiają o około tysiąc złotych mniej od swoich kolegów z Wielkopolski.
Jak już informowaliśmy pracownicy starachowickiego zakładu domagając się od władz realizacji swoich postulatów zorganizowali już dwie pikiety. Zarówno pod siedzibą fabryki jak i głównym biurowcem firmy. Łącznie w obu protestach wzięło udział kilkaset osób. Związkowcy zapowiadali wtedy, że jeśli nie będzie reakcji ze strony pracodawcy może dojść do strajku. Na 1 czerwca w środę zaplanowano pierwsze rozmowy w tej sprawie pomiędzy przedstawicielami związkowców a zarządem firmy.
Tymczasem związkowcy Solidarności 24 maja zakończyli trwający prawie rok spór zbiorowy w firmie PKC Group, która między innymi produkuje przewody elektryczne dla niemieckiego koncernu. W czasie prowadzonych tam negocjacji udało się podnieść wynagrodzenia pracownikom średnio o 120 złotych.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?