Zwycięstwo szczypiornistek KSS Kielce. Świetny mecz Pauliny Kozieł (zdjęcia)

[galeria_glowna]
KSS Kielce - Pogoń Baltica Szczecin 31:21 (12:12).

KSS Kielce: Kozieł, Muszioł - Pokrzywka 2, Lalewicz 3, Piechnik 7 (2k), Młynarczyk, Kot, Drabik 6, Rosińska 4, Skrzyniarz 2, Paszowska 7, Nowak, Agova.

Pogoń: Płaczek, Yilmaz - Jakubowska 3, Kucharska, Sabała 2, Cebula 7 (1k), Szymczak, Rostankowska 2, Piontke 1, Pasternak 1, Kuzniecova 1, Kurianowicz 2, Piatkova 2.

Kary: KSS: 6 min, Pogoń 12 min.. Sędziowali: Sebastian Pelc i Jakub Pretzlaf z Rzeszowa. Widzów: 150.

Przebieg: 3:2, 4:5, 4:7, 8:7, 8:10, 9:11, 10:12, 12:12, 15:14, 16:16, 19:19, 28:19, 28:20, 31:20, 31:21.

Do 41 minuty drużyna prowadzona przez doskonale znanego w Kielcach Roberta Nowakowskiego toczyła z gospodyniami zacięty bój (19:19). Ale wtedy kielczanki uszczelniły obronę, kilka świetnych interwencji miała Paulina Kozieł i podopieczne trenera Zdzisława Wąsa wykorzystując kilka kontr wyszły na prowadzenie 28:19 (54 min.).Szczecinianki aż przez 14 minut nie potrafiły rzucić bramki (28:20 w 55 min.), więc przegrały wysoko.
- Trochę bałem się tego meczu w pierwszej połowie. Mówiłem dziewczynom, że mają rzucać na bramkę górą, ale one rzucały zupełnie inaczej. W ostatniej fazie meczu uszczelniliśmy obronę i ruszyło - cieszył się po spotkaniu trener Zdzisław Wąs.

Bohaterką meczu była bezsprzecznie Paulina Kozieł. Kielecka bramkarka wróciła do KSS na początku stycznia, po tym jak kontuzji doznała Małgorzata Kawka. Przypomnijmy, że Paulina w minionym sezonie grała w Kielcach, ale klub nie przedłużył z nią kontraktu. Podpisała więc umowę z beniaminkiem PGNiG Superligi - Pogonią Baltica Szczecin, ale dosyć szybko ją rozwiązała, gdyż nie była zadowolona z pozycji w drużynie. W sobotę utarła nosa zespołowi Roberta Nowakowskiego i swoim byłym koleżankom. A szczególnie 15 sekund przed końcem, gdy w kapitalnym stylu obroniła w sytuacji sam na sam z Katarzyną Sabałą.