Jak Panu minął rok w nowej roli, jako staroście włoszczowskiemu?
Dosyć pracowicie spędziłem ten rok. Jako człowiek odpowiedzialny byłem bardzo zaangażowany we wszystkie zadania, które były realizowane w powiecie włoszczowskim w mijającym roku. Sporo udało się zrobić, dużo jest jeszcze przed nami.
Miał Pan chwile zwątpienia?
Nie ukrywam, że było kilka takich momentów, szczególnie po niektórych burzliwych sesjach Rady Powiatu.
Gdzie Pan starosta spędza Święta Bożego Narodzenia?
Tradycyjnie w domu, przy żywej choince z lasu, wraz z rodziną. Przyjadą dzieci z Krakowa, wspólnie zasiądziemy do wieczerzy wigilijnej, a potem pójdziemy na pasterkę, na której będę śpiewał z chórem kościelnym w Bebelnie.
A co z Sylwestrem?
Na Sylwestra namówił mnie wicestarosta i spędzimy go wspólnie w Camelii w Lubachowach. Do tej pory bale sylwestrowe spędzałem w Domu Strażaka w rodzinnym Bebelnie. W Camelii będę po raz pierwszy na Sylwestrze.
Czego życzyłby Pan sobie i mieszkańcom powiatu włoszczowskiego w Nowym Roku 2016?
Sobie i samorządowcom życzyłbym, abyśmy umieli dostrzegać to, co nas łączy, a nie za wszelką cenę szukali różnic. Sobie chciałbym życzyć realizacji wszystkich planów i zamierzeń, które będą służyć rozwojowi powiatu, w szczególności poprawy sytuacji w naszym Zespole Opieki Zdrowotnej. Mieszkańcom życzę spokojnych, radosnych świąt, oderwania się choć na chwilę od szarej i często trudnej rzeczywistości i dużo nadziei w to, że nadchodzący rok będzie lepszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
