Są to: Barwinek, Czarnockiego, Kochanowskiego, Ściegiennego, Zacisze, Baranówek, Stadion, Kawetczyzna i Pakosz. Zapraszamy w godzinach 14-16.
Często czujemy się bezsilni wobec tego, co dzieje się tuż obok naszych domów. Monitujemy w administracji, w Urzędzie Miasta, w spółdzielni. Bezskutecznie. Dziennikarze "Echa" postarają się pomóc wszystkim, którzy chcą coś zmienić w swoich osiedlach. Nie musicie Państwo przychodzić do redakcji, to my przychodzimy do was i czekamy na wasze sygnały.
ROZWODOWA DZIELNICA
Osiedla Spółdzielni Mieszkaniowo-Budowlanej Pionier - Barwinek, Bocianek, Czarnockiego, Ściegiennego i Zacisze zasłynęły w Kielcach z tego, że... nie chcą być razem. Kilkakrotnie sprawa podziału spółdzielni stawała na zebraniu przedstawicieli, ale głośne już zrywanie obrad i ciągnięcie się walnych zgromadzeń już nie dniami czy miesiącami, ale latami sprawiło, że sprawa trafiła do sądu. To zwłaszcza mieszkańcy Czarnockiego są zdeterminowani.
- Jesteśmy małym, uporządkowanym osiedlem, z pełną infrastrukturą - mówią jego przedstawiciele. - Nasz główny problem, to remonty starych bloków i sami chcemy o tym decydować, sami się chcemy rządzić. Tymczasem w spółdzielni zawsze jesteśmy przegłosowywani - nasza liczba delegatów nie wystarcza, by osiągnąć większość.
Z kolei Barwinek żyje innymi problemami. Przybyło samochodów, przybyło parkingów, ale za to dzieci nie mają się gdzie bawić. Dlatego zadanie numer jeden, to stworzyć w centralnym punkcie osiedla duży plac zabaw dal dzieci, taki z prawdziwego zdarzenia. Kolejna sprawa: mieszkańcy - odkąd zlikwidowano posterunek policji - nie czują się tu bezpiecznie. Dobrze by było, aby posterunek wrócił albo przynajmniej zainstalowano monitoring. Z kolei lokatorzy z os. Kochanowskiego drżą o swoje dzieci przechodzące przez ruchliwą drogę, idąc do szkoły.
BRUDNE PŁUCA
Jeszcze co innego spędza sen z oczu mieszkańcom zielonych płuc Kiec, czyli Baranówka, Stadionu, Pakoszu, Kawetczyzny.
- Niby oaza, a jednocześnie wysypisko śmieci - oburzają się lokatorzy. - W pobliskim lesie co rusz można trafić na całe sterty odpadów, nawet gruzu czy zużytych sprzętów - alarmują kielczanie nie tylko mieszkający w tych dzielnicach, ale odwiedzający je w celach rekreacyjnych. - Inna sprawa, że są takie "fanty" jak porozrzucane butelki czy puszki. Na przykład na Stadionie zrobiono alejki, tylko koszy na śmieci brakuje.
Oczywiście, to tylko zarys tego, co gnębi mieszkańców wymienionych dzielnic. Problemów jest znacznie więcej. Liczymy, że się Państwo nimi z nami podzielicie, a my przekażemy je prezesom, urzędnikom i przede wszystkim zapytamy: co i kiedy mają zamiar z tym zrobić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?