Wiemy, dlaczego Świętokrzyskie nie ma wiceministra z Platformy Obywatelskiej

Wtorkowa konferencja w sali kominkowej Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach zaczęła się nie bez przeszkód. Młodzi działacze PO próbowali rozłożyć roll-up'y, by utworzyć z nich tło, ale te odmówiły posłuszeństwa. Po kilku nieudanych próbach, zostały wyniesione.

Konstanty Miodowicz poinformował, że zasiadł w komisji administracji i spraw wewnętrznych oraz w komisji do spraw służb specjalnych, której jest wiceprzewodniczącym. Zbigniew Pacelt znalazł się w komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki oraz edukacji, nauki i młodzieży. W tej drugiej jest także Lucjan Pietrzczyk, który znalazł trafił jednocześnie do komisji infrastruktury jako jedyny parlamentarzysta ziemi świętokrzyskiej. Artur Gierada pracuje w komisji finansów publicznych oraz komisji gospodarki. Szefowa świętokrzyskiej Platformy Marzena Okła-Drewnowicz zasiadła zaś w komisji polityki społecznej i rodziny oraz komisji rolnictwa i rozwoju wsi. Okła-Drewnowicz zapowiedziała silny lobbing parlamentarzystów w Warszawie w sprawach regionu.

Spytaliśmy, dlaczego PO nie walczyła o stanowisko wiceministra w którymś z kluczowych resortów dla człowieka ze Świętokrzyskiego. Czy to oznaka słabości głosu naszych parlamentarzystów we władzach partii? - To nie czas i pora, bym tę funkcję piastowała. Proponowałam wojewodzie, ale powiedziała "nie". Nie czuję, żeby ktokolwiek nas dyskryminował. Aktywna praca w komisjach i silna pozycja w klubie parlamentarnym PO pozwoli nam skutecznie zabiegać o sprawy ważne dla regionu - odpowiedziała Okła-Drewnowicz.

Poseł Lucjan Pietrzczyk dodał: - To nie kwestia braku propozycji, ale swiadome rozłożenie akcentów i położenie nacisku na pracę dla regionu. Minister nie ma na to czasu, bo musi ogarniać całość spraw.