W środę ktoś próbował oszukać dwie 73-letnie kielczanki. Do obu pań, które są sąsiadkami z osiedla Bocianek, zadzwoniła po południu obca kobieta.
RAZ ZA CÓRKĘ, RAZ ZA SYNOWĄ
- W jednym przypadku podawała się za córkę, w drugim za synową. Zmieniony głos tłumaczyła tym, że jest zachrypnięta i zakatarzona - opowiadają policjanci.
Od jednej z pań dzwoniąca usiłowała wyłudzić 20 tysięcy złotych, od drugiej połowę tej sumy. Kielczanki nie dały się oszukać. W czwartek policjanci dostali sygnały o kolejnych próbach oszustwa.
TELEFON Z "PRZYCHODNI"
- Po godzinie 11 w czwartek jakaś kobieta zatelefonowała do 73-latki z osiedla Czarnów. Podawała się za jej córkę. Twierdziła, że jest w przychodni, mówiła o pożyczce do spłacenia i pytała, czy 73-latka mogłaby pożyczyć jej 20 tysięcy złotych. Gdy kielczanka zapytała, w jakiej przychodni jest dzwoniąca, ta rozłączyła się - opowiadają policjanci.
Godzinę później do 79-latki z ulicy Krakowskiej zadzwoniła kobieta, przedstawiająca się jako jej córka. Chciała pożyczyć pieniądze. Kobieta rozpoznała, że ma do czynienia z oszustką i rozłączyła się.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?