MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kłótnia o nieużywaną nowoczesną pergolę w Stalowej Woli

Zdzisław Surowaniec
Joanna Szymczyk odpowiedzialna w magistracie za kontakty z mediami prezentuje wyniesione podziemne pojemniki.
Joanna Szymczyk odpowiedzialna w magistracie za kontakty z mediami prezentuje wyniesione podziemne pojemniki. Zdzisław Surowaniec
Podczas zatwierdzania na miejskiej sesji nowego regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Stalowej Woli, doszło do awantury o super nowoczesne, nowe pergole, kupione za unijne pieniądze.

Mimochodem, przy okazji dyskusji o regulaminie utrzymania czystości, Zbigniew Paszkiewicz z opozycyjnego PiS zwrócił uwagę, że przed miesiącem władze miasta pochwaliły się pierwszymi w Polsce podziemnymi pojemnikami na odpady komunalne, podnoszone mechanicznie przy użyciu pilota.

- A do tej pory, nie można tam wyrzucać śmieci. Za to obok stoją obskurne pojemniki na odpady. Jak długo tak będzie? - pytał poirytowany radny. Poparł go Lucjusz Nadbereżny, który dorzucił do ogródka władzy swój kamień. Jak stwierdził z ironicznym uśmiechem, zabrakło komuś wyobraźni i doszło do chwalenia się czymś, z czego do tej pory nie ma żadnego pożytku. - To medialny błąd - zawyrokował.

Chodzi o podziemne pojemniki zainstalowane na obrzeżu Parku24 za kinem Ballada w Stalowej Woli. Śmiecie do wnętrza pojemników będą mogli wrzucić mieszkańcy posiadający kartę magnetyczną. To co jest nad ziemią i w ziemi nazywa się pergolą. Na zewnątrz stoją cztery pojemniki w ciemnym kolorze z odchylaną stalową klapą. Można je odchylić tylko przy użyciu karty magnetycznej. Wrzucone śmiecie wpadają do podziemnych kontenerów. Pod każdym pojemnikiem na zewnątrz jest jeden kontener w piwniczce.

Jeden kontener jest na mokre odpady, do których zalicza się obierki po jarzynach, skorupy jaj, zepsutą żywność, fusy po używkach, mokry papier. Drugi kontener jest na suche odpady. Kiedy kontenery się wypełnią, przyjedzie ekipa z Miejskiego Zakładu Komunalnego i przy użyciu pilota uruchami mechanizm, który podnosi całą pergolę tak, że kontenery można łatwo wypchnąć i przewieźć zawartość do zakładu przetwórczego. Mokre odpady trafią do kompostowni, suche będą segregowane i wykorzystywane jako surowiec wtórny.

Dotknięta do żywego została Joanna Szymczyk, odpowiedzialna za kontakty z prasą. Przypomniała, że miasto pokazało dziennikarzom nowoczesną pergolę, zastrzegając, że będzie użytkowana po spełnieniu pewnych warunków.

O tych warunkach powiedział Sylwester Piechota, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej. - Kiedy pergola była prezentowana, czekała na odbiór dozoru technicznego i nadzoru budowlanego. To się stanie wkrótce. Trzeba także podpisać umowę z administracją, której miasto przekaże pergolę w użytkowanie - wytłumaczył.

Wybuchła kłótnia i przewodniczący rady Antoni Kłosowski z trudem uciszył dyskusję, która wymknęła się spod kontroli, bo z pasją przekrzykiwano się na temat, który nie miał nic wspólnego z głosowanym punktem obrad. Zresztą jednogłośnie przegłosowanym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie