Fałszywy wnuczek w Stalowej Woli. Wykorzystał naiwność 84-letniej kobiety i ogołocił jej oszczędności

7,5 tys. zł

Co roku w powiecie stalowowolskim policja zagotowuje kilka przypadków oszustw i wyłudzenia pieniędzy od starszych osób. Rekordzistką była 70-letnia kobieta, która straciła 7,5 tys. zł. W ubiegłym roku rekord nie do pobicia ustanowiła 87-letnia mieszkanka Stalowej Woli, która przez fałszywego wnuczka straciła 100 tysięcy złotych.

- Na telefon 84-letniej mieszkanki Stalowej Woli zadzwonił mężczyzna podający się za jej syna. W trakcie rozmowy wyjaśnił, że wrócił z zagranicy i w Tarnobrzegu miał wypadek. Mężczyzna powiedział, że potrzebuje pieniędzy na załatwienie tej sprawy. Kobieta zadeklarowała, że może mu przekazać 20 tysięcy złotych. Mężczyzna powiedział, że za chwilę zgłosi się do niej jego znajomy, który odbierze pieniądze - relacjonuje rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.

DOSTAŁ FORSĘ

Po kilkunastu minutach do drzwi mieszkania zapukał mężczyzna. Kiedy kobieta mu otworzyła, powiedział, że przyszedł po pieniądze dla syna. Bez najmniejszych problemów dostał 20 tysięcy złotych. Mężczyzna wziął je i nic więcej nie mówiąc wyszedł z domu.

Po jakimś czasie kobieta zdecydowała się zadzwonić do swojej córki i opowiedzieć jej o zdarzeniu. I wtedy usłyszała, że jej syn jest nadal poza granicami kraju i nic mu się nie stało. Wówczas starsza pani zorientowała się, że padła ofiarą oszusta. O zdarzeniu powiadomiła stalowowolską policję.

DOBRZE ZBUDOWANY

Policjanci ustalili rysopis mężczyzny, który zgłosił się po pieniądze. Był dobrze zbudowany, wzrost około 180 cm, włosy w kolorze ciemny blond, bez zarostu, twarz pociągła o ciemnej karnacji. Ubrany był kurtkę w kolorze ciemny popiel. Policjanci apelują o kontakt osoby, które posiadają informacje w tej sprawie - telefon 997.

Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność. "Gdy odbierzemy taki telefon, koniecznie przed przekazaniem pieniędzy, zadzwońmy do danego członka rodziny, aby potwierdzić autentyczność przekazanych nam przez wcześniej dzwoniącego informacji. Oszust może podawać się za wnuczka, siostrzeńca, bratanka, kuzyna lub innego członka rodziny" - pouczają.