Zdecydował się na dramatyczny krok
- W piątek przed godziną 15 dyżurny policji odebrał telefon od zdenerwowanej kobiety. Mieszkanka gminy Baranów Sandomierski prosiła o pomoc policjantów. Przekazała, że jej 28-letni syn, po nieporozumieniach rodzinnych, pobiegł do lasu mówiąc, że nie chce mu się żyć. Zrozpaczona kobieta podała rysopis i wskazała kierunek, w którym udał się mężczyzna - przekazuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Na miejsce skierowano podległe służby. W tej sytuacji liczyła się każda minuta, błyskawiczna akcja mundurowych, w której uczestniczyło blisko 70 funkcjonariuszy, zakończyła się powodzeniem. Po niespełna dwóch godzinach poszukiwań w lesie, jeden z patroli, odnalazł w zaroślach, 28-latka. Na szczęście nie doszło do tragedii. Mężczyzna był wychłodzony, miał liczne otarcia naskórka i czuć było od niego alkohol. Na miejsce wezwano służby medyczne.
Mieszkaniec gminy Baranów Sandomierski został przekazany pod opiekę specjalistów.
Na terenie całego kraju można dzwonić na numer alarmowy 112 lub Kryzysowy Telefon Zaufania pod nr 116 123. Pomocy i wsparcia udzielają także pracownicy centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego telefon 800 70 2222. Szczegółowe informacje można znaleźć też na stronie internetowej: centrumwsparcia.pl
Wsparciem służą również pracownicy telefonu zaufania dla osób cierpiących na depresję telefon 22 484 88 01. Szczegółowe informacje znajdują się też na stronie internetowej: stopdepresji.pl
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?