Hospicjum na terenie zwolnionym przez wojsko?

Dr Wojciech Korkowski, dyrektor Zakład Opieki Zdrowotnej przy ulicy Kwiatkowskiego:

- Mamy odpowiednią kadrę pracowników do obsługi pacjentów. Problemem będzie za to zdobycie środków na budowę. Ale powstanie hospicjum to w naszej rzeczywistości konieczność.

Przed dwoma laty Huta Stalowa Wola przekazała miastu za zaległości podatkowe działkę między ambulatorium i bramą towarową. Wartość działki to 1 mln zł. Miało by tu stanąć hospicjum, w którym osoby, najczęściej nieuleczalnie chorzy na raka, korzystać będą z opieki długoterminowej. Inwestorem byłby podlegający miastu Zakład Opieki Zdrowotnej, zwany "ambulatorium przy hucie".

MAŁO PIENIĘDZY

Koszt budowy obiektu z pięćdziesięcioma łóżkami wyniósłby 6 mln zł. Jednak odbyły się już dwa przetargi na wyłonienie firmy, która opracowałaby plany budowy. Obydwa zakończyły się klapą, bo firmy uznały, że za oferowane pieniądze nie są w stanie wykonać pracy.

Tymczasem na poniedziałkowej sesji Rady Miejskiej radna Joanna Grobel Proszowska przerwała rozpoczęte głosowanie nad przyznaniem 300 tys. zł na prace projektowe przy budowie hospicjum przy ambulatorium. Zaproponowała, aby odwlec głosowanie o miesiąc i rozważyć czy nie przeznaczyć tych pieniędzy na budowę za niewielkie pieniądze innego hospicjum. Miałoby stanąć na terenie Wojskowego Instytutu Techniki Uzbrojenia, przy wjeździe do miasta.

Dyrektor "ambulatorium" Wojciech Korkowski przyznał, że nie widział wojskowych zabudowań, ale wyraził pewne wątpliwości. Mocną stroną ZOZ jest rozbudowana rehabilitacja i poradnia leczenia bólu, nowoczesny sprzęt i laboratorium.

ODDALONY TEREN

- Mamy kadry, specjalistów, pracowników, którzy byliby w stanie zapewnić odpowiedni poziom opieki chorym w hospicjum - zapewnia dr Korkowski. Teren wojskowy jest znacznie oddalony od ambulatorium, co utrudniłoby opiekę nad ciężko chorymi osobami. Poza tym odbywają się tam badania polegające na wystrzeliwaniu pocisków. Huk, jaki przy tym jest, roznosi się po całym mieście.

Kiedy przyszło do głosowania, radni większością głosów zdecydowali jednak o przeznaczeniu 300 tysięcy złotych na prace projektowe nad hospicjum przy ambulatorium. Oznacza to rezygnację z budowy hospicjum na terenie wojskowym.