6 tys. 750 m kw. powierzchni
Galeria Stalowa Wola należąca do Regionalnego Stowarzyszenie Kupców ma mieć powierzchnię 6 tys. 750 m kw., trzy kondygnacje i podziemny parking samochodowy. Miałaby powstać w centrum miasta, przy ulicy Okulickiego, między tą ulicą a kościołem św. Floriana.
Kupcy mają pecha. Miejsce, gdzie sobie upatrzyli w centrum najpierw było obiektem sprzeciwu grupy okolicznych mieszkańców. Inwestorzy przeszli drogę przez mękę, pokonując biurokratyczne progi i opór lokatorów z bloków, którzy obawiają się dużego hałasu związanego z funkcjonowanie galerii.
KŁODA POD NOGI
Nieoczekiwanie kłodę pod nogi rzucił im mieszkaniec, który przypisał sobie prawa do dwuarowej działki wchodzącej w zarys galerii. Zablokował stalowowolskim kupcom możliwość budowy ekskluzywnej galerii w centrum miasta. Po odrzuceniu jego żądania przez starostwo, poskarżył się wojewodzie. A wojewoda przyznał rację starostwu. W tej sytuacji mężczyzna skorzystał z możliwości odwołania się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sprawa trafi na wokandę 13 sierpnia.
Członkowie Regionalnego Stowarzyszenia Kupców już zgromadzili pieniądze na kupno na własność od miasta działki wielkości jednego hektara pod budowę ekskluzywnej galerii. Mając własną działkę, będą mogli zaciągać kredyty na budowę galerii. Działka będzie mogła być dla banku zastawem pod kredyt.
PODZIEMNY PARKING
Jeśli w końcu kupcy dostana działkę, wcześniej muszą wybudować na wydzierżawionym terenie podziemny parking pod całym obiektem. Dopiero potem będą mogli kupić ziemię czyli wziąć kredyt na budowę dwóch kondygnacji.
Witold Habuda, prezes Regionalnego Stowarzyszenia Kupców, obiecywał przed rokiem, że prace przy budowie galerii ruszą szybko i potrwają maksymalnie dwa lata. Kupcom pali się grunt pod nogami, bo w odległości dwustu metrów od ich galerii wstanie na miejscu dworca autobusowego olbrzymia galeria, którą chce zbudować tarnobrzeski biznesmen.
Zaprojektowany obiekt o nazwie Galeria Stalowa Wola, jest wyjątkowo ładny i będzie się wyróżniał na tle osiedla z wielkiej płyty. A zwłaszcza przy wyjątkowo szkaradnym budynku nazywanym w mieście "gołębnikiem" czy "więzieniem Alkatraz", gdzie na parterze mieści się supermarket Biedronka.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?