Dokładnie 586 tysięcy 855 złotych i 57 groszy przywłaszczyła oskarżona, co potwierdził nieprawomocnym na razie wyrokiem tarnobrzeski sąd. Zarzut wyrządzenia w mieniu placówki zdrowotnej w Borowej znacznej szkody majątkowej lekarka Beata Z. usłyszała w lipcu ubiegłego roku w Prokuraturze Okręgowej w Tarnobrzegu prowadzącej w tej sprawie śledztwo.
CZYTAJ TEŻ: Sama sobie przyznała ponad pół miliona złotych
Śledczy ustalili, że w okresie od 1 stycznia 2002 roku do 31 maja 2015 roku ówczesna kierowniczka Gminnego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Borowej, przyznawała sobie nienależne wynagrodzenia - premie uznaniowe, nagrody okolicznościowe, nagrody roczne z wypracowanego zysku, ryczałty z tytułu korzystania z auta prywatnego do celów służbowych czy dodatek stażowy.
Przez dwanaście i pół roku z tego tytułu uzbierało się blisko 600 tysięcy złotych, które teraz trzeba będzie zwrócić do placówki, w ramach naprawienia wyrządzonej szkody. Tak postanowił tarnobrzeski sąd, orzekając jednocześnie karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięcioletni okres próby, 90 tysięcy złotych grzywny oraz pięcioletni zakaz zajmowania stanowiska kierowniczego związanego z zarządzaniem i administrowaniem podmiotami medycznymi dysponującymi środkami publicznymi.
- Złożyliśmy wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku - informuje prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Wniosek to zapowiedź apelacji, bowiem prokuratura wnioskowała o 4,5 roku więzienia i 180 tysięcy złotych grzywny. Apelację wniesie zapewne także obrońca oskarżonej.
ZOBACZ TEŻ: Ciało matki zakopał, kilka lat brał jej emeryturę
Źródło:
TVN 24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?