Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek K. usłyszał wyrok w tarnobrzeskim Sądzie. Czternaście lat więzienia dla szefa zorganizowanego gangu

Marcin Radzimowski
Sędzia Robert Pelewicz odczytuje wyrok wydany przez trzyosobowy skład Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu
Sędzia Robert Pelewicz odczytuje wyrok wydany przez trzyosobowy skład Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu Marcin Radzimowski
Nie pomogły wielokrotne zapewnienia o niewinności, barwne opowieści o prowadzonych legalnie interesach, deklaracje otwartości na współpracę z organami ścigania i kwieciste mowy dwóch adwokatów... Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu „nie kupił” tej bajki i wydając w środę wyrok skazujący, nie miał wątpliwości, iż 48-letni Marek K. pseudonim „Wielki mistrz” pochodzący z powiatu niżańskiego jest winny stawianych mu zarzutów.

A ciążyły na nim cztery: kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym (od 12 marca do 7 czerwca 2002 roku), wywiezienie na Ukrainę toyoty wartej blisko 135 tysięcy złotych wziętej w leasing oraz dwa napady w trzyosobowym składzie z bronią palną w ręku - na bank w Gościeradowie (51 tysięcy złotych) oraz na pracownika „Wtórstalu” w Stalowej Woli (100 tysięcy złotych).

Za poszczególne przestępstwa sąd orzekł kary kolejno sześć, cztery, dziesięć i siedem lat pozbawienia wolności, jednak na zasadzie częściowej absorbcji wymierzył karę łączną 14 lat więzienia. To zdaniem sądu kara surowa, jednocześnie jednak przestępstwa popełnione przez oskarżonego, szczególnie dwa napady rabunkowe, cechowały się bardzo wysokim stopniem społecznej szkodliwości.
- Sąd nie ma najmniejszej wątpliwości, że Marek K. jest sprawcą wszystkich zarzucanych mu czynów - mówił sędzia Robert Pelewicz z Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu, uzasadniając ustnie wyrok wydany przez trzyosobowy skład w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej. - Niewątpliwie, o czym mogliśmy się przekonać w czasie tego postępowania sądowego, oskarżony to bardzo mądry, inteligentny człowiek. Potrafił to wykorzystać zarówno planując poszczególne przestępstwa, jak i planując swoje działania po ich popełnieniu.
Sędzia uzasadniając wyrok skupił się między innymi na dowodach świadczących o winie Marka K. Zwłaszcza na zeznaniach świadka Tomasza K. - skruszonego gangstera skazanego w odrębnym procesie. Obrońcy oskarżonego Marka K. oraz on sam podważali wiarygodność małego świadka koronnego.

- Tomasz K. bardzo dokładnie opowiedział o działalności grupy oraz o działaniach sprawców poszczególnych przestępstw, w których przecież sam brał udział - mówił sędzia. - Te zeznania i wyjaśnienia doskonale korelują i uzupełniają się z zeznaniami świadków i pokrzywdzonych pracowników banku oraz pracownika „Wtórstalu” a także są spójne z dowodami nieosobowymi.

Sąd wyrokiem skazującym nakazał Markowi K. naprawienie wyrządzonej szkody (w sumie 290 tysięcy złotych), orzekł 30 tysięcy złotych grzywny oraz 6600 złotych tytułem częściowego pokrycia kosztów sadowych. Na poczet kary więzienia zaliczył mu pobyt w areszcie od września 2016 roku. Wyrok jest nieprawomocny i bez wątpienia obrońcy zaskarżą go do sądu odwoławczego - Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. Oskarżonego nie było w sądzie na ogłoszeniu wyroku. Wysłuchał go jego obrońca, rodzice, brat i szwagierka.

ZOBACZ TAKŻE: INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Otpo prawdziwe pytania z testu MultiSelect

QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa? Sprawdź się!

Najlepsza jedenastka jesieni w piłkarskiej ekstraklasie. A w niej dwóch piłkarzy Korony

Piękne piłkarki na pięknych zdjęciach. Wyjątkowa sesja Korony Handball Kielce

QUIZ. Najczęstsze błędy językowe. Mówisz poprawnie?

Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA]

ZOBACZ TAKŻE: INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie