Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miękka obwodnica

/ZS/
Kierowcy nie zauważają wad drogi, ale wkrótce mogą one dać się we znaki w postaci zbyt szybko niszczącej się nawierzchni.
Kierowcy nie zauważają wad drogi, ale wkrótce mogą one dać się we znaki w postaci zbyt szybko niszczącej się nawierzchni. Z. Surowaniec

Urząd Miasta w Stalowej Woli od kilku miesięcy prowadzi negocjacje z austriacką firmą "Strabag" w sprawie gwarancyjnej naprawy nawierzchni pierwszego odcinka obwodnicy, zwanej drogą podskarpową. Choć korzystający z drogi nie zauważają niczego złego, to zdaniem jednego z ekspertów, nawierzchnia ścieralna drogi wykonana jest z materiału nie gwarantującego prawidłowe użytkowanie. Może się szybciej zużyć niż się tego można było spodziewać.

Gotowy odcinek obwodnicy ma 1,7 km długości. "Strabag" godzi się na wymianę 30 proc. nawierzchni, władze miasta chcą, aby wymieniona została cała wierzchnia warstwa, która mówiąc potocznym językiem jest za miękka. Austriacka firma wygrała przetarg na budowę drogi, proponując niezwykle niską cenę. Już wtedy konkurenci, którzy odpadli ostrzegali, że za takie pieniądze nie można dobrze zbudować drogi.

Temat poruszaliśmy w "Echu" wiele razy. Wspominaliśmy także o tym, że już początek prac wiązał się z aferą, bo "Strabag" sprzedał rolnikom humus czyli urodzajną warstwę ziemi ściąganej pod budowę drogi. Prezydent złożył wówczas doniesienie do prokuratury, ale sprawa została umorzona.

Miasto wyłożyło już na budowę drogi 32 mln zł, do finansowania dołączyła się Unia Europejska oraz Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. W tym roku miasto wydało 8,5 mln zł na budowę kolejnego odcinka. Tym razem jednak przetarg wygrała inna firma.

- Mamy argumenty, którymi chcemy przekonać "Strabag" do wymiany całej nawierzchni. Negocjacje są trudne i mogą potrwać do wiosny przyszłego roku - uważa rzecznik prasowy prezydenta Bartosz Kopyto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie