Morsy z Tarnobrzega w szortach zdobyły zimą Łysicę, najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich. By pomóc chorej Glorii Koper

- W ostatnim dniu kalendarzowej zimy zdobyliśmy Łysicę - meldował w niedzielę, 20 marca w mediach społecznościowych Łukasz Szpunar, mors z Tarnobrzega.

To była ostatnia tegoroczna wyprawa - tak zwane suche morsowanie grupy śmiałków z Tarnobrzega. Wcześniej morsy zdobyły szczyt Gór Pieprzowych, szczyt Bieszczadów - Tarnicę, najwyższy szczyt Karkonoszy i Sudetów - Śnieżkę oraz Kasprowy Wierch, najwyższy szczyt w Tatrach Zachodnich . Pobiegli też na trasie Tarnobrzeg - Góry Pieprzowe (Sandomierz), wzięli udział w zimowym biegu Yeti Run wokół Jeziora Tarnobrzeskiego. Każdemu wydarzeniu towarzyszyła akcja promocyjna mająca na celu zbiórkę pieniędzy (morsy biegają i wspinają się z transparentami), a biegowi Yeti Run także bezpośrednia zbiórka pieniędzy do puszek.

Jak podkreśla Łukasz Szpunar, wszyscy uczestnicy tych ekstremalnych wypraw są odpowiednio przygotowani i asekurowani. Nikt nie ryzykuje i jeśli organizm nie pozwala na dalszy udział, trzeba odpuścić. Łysicę w krótkich spodenkach zdobyli: Anna Szpunar, Anna Chochołek, Magdalena Działakiewicz, Halina Sasiela - Błażejczak, Agnieszka Wdowiak - Wilk, Sławomir Kula i Łukasz Szpunar.

Dwuletnia Gloria Koper urodziła się z rozszczepem kręgosłupa i już od pierwszych chwil zmagała się z niewydolnością oddechową, zamartwicą, zapaleniem płuc, dysplazją oskrzelowo-płucną, niedokrwistością oraz retinopatią. Dziecko od pasa w dół nie ma praktycznie czucia, jest cewnikowana. Dwulatka jest pod stałą opieką wielu specjalistów oraz rehabilitantów, a na to potrzebne są pieniądze. Rehabilitacja przynosi efekty, ale - co podkreślali obecni na biegu rodzice dziecka, nie wiadomo, jak długo rehabilitacja ta będzie potrzebna.

Małej Glorii Koper z Tarnobrzega można także pomóc poprzez stronę zbiórki TUTAJ.