MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na tarnobrzeskim targowisku pojawiły się grzyby i… tenisistki Zamku Tarnobrzeg

PISZ
Na tarnobrzeskim targowisku przy ulicy Kwiatkowskiego zakupy robiły także tenisistki stołowe Zamku Tarnobrzeg, od lewej Czeszka Renata Strbikova, Chinka Wang Yixiao oraz posiadająca chińsko-polskie obywatelstwo Li Qian.
Na tarnobrzeskim targowisku przy ulicy Kwiatkowskiego zakupy robiły także tenisistki stołowe Zamku Tarnobrzeg, od lewej Czeszka Renata Strbikova, Chinka Wang Yixiao oraz posiadająca chińsko-polskie obywatelstwo Li Qian. Piotr Szpak
Jak na ostatnią sobotę września to aura była bardzo sprzyjająca. Nie było natomiast zapowiadanych wcześniej przez synoptyków upałów, ale do chimerycznych prognoz zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Z frekwencją na największych placach targowych naszego regionu było znakomicie.

Dwa deszczowe dni spowodowały, że w lasach i na targowisku pojawiły się grzyby. Entuzjaści grzybobrania z zainteresowaniem spoglądali na pierwsze w tym roku zielonki, popularnie zwane "gąskami", które znane są z tego, że rosną w całości… pod ziemią. Za niewielką miseczkę gąsek trzeba było zapłacić 5 zł. Trzy razy tyle kosztowała spora "kupka" prawdziwków, których ponoć ma być teraz w lasach coraz więcej.

Jesienne truskawki we wrześniowym słońcu skutecznie przypominały o wiośnie, a wiele osób nie żałowało 6-7 zł za ich zakup. Popularnością u kupujących cieszyły się orzechy włoskie. Te "mokre" kupowane były najchętniej, a kosztowały od 5 do 8 zł za kg. "Jacki" były znacznie droższe i wyceniono je na 12-14 zł. Z kolei laskowy przysmak nie tylko wiewiórek wyceniony był na 7 - 10 zł za kg. Jeśli chodzi o warzywa to cena pomidorów nadal utrzymuje się na więcej niż przyzwoitym poziomie, a za 1 - 1,50 zł kupić można było całkiem dorodne.

Atrakcyjna cena pomidorów utrzymywać się będzie do pierwszych przymrozków, później będzie już znacznie drożej. Nadal można kupić paprykę pakowaną w pięciokilogramowe worki. Cena w zależności od wielkości warzywa wynosiła od 12 do 18 złotych. O dziwno coraz tańsza jest tak popularna u kupujących cebula "cukrówka", której kilogram można było kupić nawet za złotówkę, choć przeważała cena 1,50 - 2 kg. Pierwsze przeziębienia spowodowały, że dużym powodzeniem cieszył się czosnek, za główkę, którego trzeba było zapłacić od 50 groszy do 1,20 zł.

Z owoców dużym powodzeniem cieszyły się gruszki, a najchętniej kupowana przez tarnobrzeżan odmiana "konferencja" wyceniona była na 2,50 - 3 zł. Olbrzymi był wybór wśród jabłek, których kilogram kosztował od 1,80 do 2,60 zł. Kończące się brzoskwinie nie miały już tak wielkiego wzięcia jak jeszcze miesiąc temu, może dlatego, że były dość drogie kosztując 6 zł za kg.
Mimo, że do 1 listopada pozostał jeszcze równo miesiąc, to na targowisku dało się zauważyć większą niż dotychczas ilość zniczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie