Po tym wydarzeniu właścicielka straciła już cierpliwość i postanowiła sprzedać budynek przy ulicy Sokolej.
- Nie mam już siły na bezowocną walkę z chciwymi i krótkowzrocznymi urzędnikami. Mam już dosyć łatania budżetu moim kosztem. Sprzedaje budynek kina i wyjeżdżam do Anglii - mówi z żalem w głosie Monika Dębowska, właścicielka obiektu dawnego Towarzystwa Gimnastycznego Sokół.
SAMORZĄDU NIE BYŁO STAĆ NA WISŁĘ
Kino Wisła działało nieprzerwanie w budynku Towarzystwa Gimnastycznego Sokół do 2007 roku. Potem w ciągu zaledwie dwunastu miesięcy zostało dwukrotnie zamknięte. Wisła została kupiona od firmy Apollo Film w trybie przetargowym za 400 tysięcy złotych. Mimo zakupu nowego nagłośnienia oraz sprzętu audio widzów wciąż brakowało. Marta Haczyk ze Stalowej Woli po sześciu miesiącach zrezygnowała z najmu, z uwagi na niską frekwencję i nierentowność działalności kinowej.
W styczniu 2008 roku Monika Dębowska, nowa właścicielka zwróciła się do samorządu z prośbą o współpracę.
- Wysłane przeze mnie pisma dotyczyły współdziałania na zasadzie dzierżawy oraz zwolnienia z podatku od nieruchomości na czas prowadzenia remontu lub dotacji umożliwiającej wznowienie działalności kinowej - mówi Monika Dębowska.
Magistrat uciął jednak wszelkie dyskusje: - Nie ma możliwości finansowych, a także prawnych do wspierania inicjatyw, których samorząd nie jest organizatorem. Poza tym rozmawialiśmy o możliwości zakupu budynku, ale pani Monika życzyła sobie zdecydowanie za duże pieniądze - tłumaczy Paweł Antończyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Tarnobrzegu.
OSZUKANY NAJEMCA?!
Pani Monika jednak postanowiła się nie poddawać i rozpoczęła serię remontów, których koszt pokrywała z własnej kieszeni, licząc po cichu na to, że jeśli pojawi się najemca to część pieniędzy może uda się odzyskać.
- W połowie 2009 roku pomyślałam, że może w końcu się udało. Podpisałam umowę najmu z młodym człowiekiem, który był bardzo zdeterminowany, jeśli chodzi o prowadzenie tutaj działalności kinowej. Niestety po kilku dniach i w niewyjaśnionych okolicznościach rozwiązał podpisany wcześniej kontrakt, tłumacząc, że został oszukany - opowiada Dębowska.
Tymczasem budynek z miesiąca na miesiąc był w coraz gorszym stanie, a ostatnio doszło w nim do kilku aktów wandalizmu.
PODWYŻKA O… 7 TYSIĘCY PROCENT
Czara goryczy przelała się jednak kilka dni temu. - Kiedy zobaczyłam pismo z tarnobrzeskiego magistratu pomyślałam, że to żart. Podwyżka podatku od nieruchomości o… 7 tysięcy procent. Czyli rocznie musiałabym zapłacić prawie 13 tysięcy złotych, to więcej niż zarabiam - mówi Monika Dębowska.
Jak dodaje, podwyżka jest motywowana faktem że w budynku przy ulicy Sokolej prowadzona jest działalność gospodarcza, która wymaga podniesienia stawki podatku, jak dla przedsiębiorcy.
- Koniec. Mam dosyć tej bezsensownej walki. Złożę odwołanie od tej bezsensownej i absurdalnej decyzji, bo o jakiej działalności gospodarczej można mówić, kiedy kino w ogóle nie funkcjonuje - opowiada Monika Dębowska.
BUDYNEK NA SPRZEDAŻ
Co o całym zamieszaniu myśli tarnobrzeski magistrat?
- Kino nie działa, więc nie ma powodu, dla którego mielibyśmy naliczać niższy podatek związany z działalnością publiczną, jaką niewątpliwie są projekcje filmowe. Czy będziemy starali się wykupić budynek przy ulicy Sokolej? Jeśli tylko będzie na to szansa, a zaproponowane warunki finansowe nie będą tak wygórowane, jak poprzednio, to dlaczego mamy nie spróbować - mówi Paweł Antończyk. - Przecież dawna siedziba Towarzystwa Gimnastycznego Sokół została wzniesiona siłami społeczności tarnobrzeskiej na początku poprzedniego stulecia i nie wolno pozwolić na to, aby ten zabytkowy obiekt stał się ruiną.
Według naszych informacji Monika Dębowska sprzeda budynek kina Wisła za 900 tysięcy złotych.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?