Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ognisty podmuch w młynowni - szczegóły pożaru w Zakładach Chemicznych Siarkopol (zdjęcia)

Marcin RADZIMOWSKI [email protected]
Pożar wybuchł w młynowni, gdzie granulowaną siarkę miele się na proszek.
Pożar wybuchł w młynowni, gdzie granulowaną siarkę miele się na proszek. M. Radzimowski
Toksyczny dym z płonącej siarki zagrażał mieszkańcom Tarnobrzega, ale wody zalewu Machowskiego "ściągnęły" trujące opary i zatrzymały je.

Trzy osoby zostały poparzone lub uległy podtruciu chemicznym dymem - to bilans pożaru, który w niedzielę rano wybuchł w Zakładach Chemicznych Siarkopol w Tarnobrzegu-Machowie. Z ogniem przez kilka godzin walczyło ponad 50 strażaków i ratowników górniczych.

Najpierw było słychać dwa wybuchy, później nad zalewem Machowskim pojawił się dym, przemieszczający się w stronę miasta. W kierunku zakładów chemicznych wyruszyły na sygnałach karetki pogotowia ratunkowego i strażackie wozy.

PŁONIE SIARKA!

- Wszystko trwało może kilka sekund. Zaczęliśmy uciekać z hali, żeby ujść z życiem - relacjonują pracownicy Zakładów Chemicznych Siarkopol. - Z jednej strony hali wybuch zniszczył kawał ściany, z drugiej wyleciały szyby na odległość kilkudziesięciu metrów.

Wszystko wskazuje na to, że doszło do samozapłonu pyłu siarkowego - ogień wybuchł w młynowni, gdzie granulat siarki miele się na proszek.
Natychmiast przystąpiono do ewakuacji pracowników. Dwojgu z nich pomocy udzielili ratownicy medyczni, jeden z objawami podtrucia i poparzenia został przewieziony do szpitala.

Ogień zaczął się szybko rozprzestrzeniać, płonęły siarka oraz taśmociąg, którego pas transmisyjny jest wykonany z gumy. Gęsty toksyczny dym spowił całą okolicę, a wiatr przesuwał go w kierunku miasta.

- Powiadomiliśmy Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, na bieżąco kontrolujemy, w którym kierunku przesuwa się dym - relacjonował około godziny 10 kapitan Adam Zygmunt, zastępca komendanta PSP w Tarnobrzegu. - W razie potrzeby użyjemy kurtyn ochronnych.

BĘDZIE SKAŻENIE?

Do akcji gaśniczej zostało skierowanych pięć zastępów Państwowej Straży Pożarnej z Tarnobrzega - 16 strażaków oraz cztery zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Baranowa Sandomierskiego, Jadachów, Woli Baranowskiej i Chmielowa - 30 strażaków. Na miejscu pracowali także ratownicy z Jednostki Ratownictwa Górniczego i Górniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ogień udało się ugasić po około dwóch godzinach, ale dogaszanie pożaru i wietrzenie hali trwało jeszcze kilka kolejnych godzin. Przez cały ten czas w kierunku Tarnobrzega przesuwała się toksyczna chmura.

Wiadomość o pożarze w Siarkopolu lotem błyskawicy obiegła Tarnobrzeg. Niektórzy mieszkańcy asekuracyjnie pozamykali szczelnie okna mieszkań, zrezygnowali też z niedzielnych spacerów.

- Istniało zagrożenie skażenia środowiska, ale według inspektorów, już zostało zażegnane - mówił około godziny 17 kapitan Adam Zygmunt.
Dla tarnobrzeżan szczęściem w nieszczęściu okazał się tu zalew Machowski, którego wody "ściągnęły" na dół trujące opary i zatrzymały je. Gdyby wiał silniejszy wiatr, mogło być nieciekawie.

SZACOWANIE STRAT

Po przewietrzeniu spalonej hali na miejscu wypadku, oprócz inspektora ochrony środowiska, pojawili się policjanci, którzy pod nadzorem prokuratora dokonali oględzin.

Wysokość strat będzie znana prawdopodobnie dopiero dzisiaj, kiedy biegły rzeczoznawca sporządzi protokół. Można mówić prawdopodobnie o setkach tysięcy złotych.

- Produkcja nie może być teraz prowadzona, bo został zniszczony taśmociąg. Teraz czeka nas minimum kilka tygodni przestoju - przewidują pracownicy Zakładów Chemicznych Siarkopol.

Wczorajszy pożar był bardzo groźny, ale jego skutki mogłyby być znacznie poważniejsze. W hali i jej pobliżu jest magazyn siarki, gdzie jest zgromadzonych kilkaset ton tego surowca. Gdyby ogień zaczął topić siarkę, do atmosfery przedostałyby się toksyczne opary.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie