MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polecą 12 godzin po finał

/PISZ/
Trener tenisistek stołowych Forbetu-OWG Tarnobrzeg Zbigniew Nęcek oraz jego podopieczna Zhao Xiao wierzą, że we Władywostoku będą mieć olbrzymie powody do zadowolenia.
Trener tenisistek stołowych Forbetu-OWG Tarnobrzeg Zbigniew Nęcek oraz jego podopieczna Zhao Xiao wierzą, że we Władywostoku będą mieć olbrzymie powody do zadowolenia. M. Radzimowski
W ostatni piątek kwietnia tenisistki stołowe OWG Tarnobrzeg stoczą bój w Rosyjskim Władywostoku o awans do finału Pucharu Europejskiej Unii Tenisa Stołowego. Nim tam dotrą czeka ich pół doby latania w samolotach.

Pierwszy mecz rozegrany pod koniec marca w Tarnobrzegu zakończył się sensacyjnym zwycięstwem naszej drużyny 3:0. W rewanżu wystarczy wygrać jedną grę do awans do finału europejskich pucharów stał się faktem.

TRENING O PÓŁNOCY**
Akcja Władywostok już się rozpoczęła i nie polega tylko na aspektach czysto sportowych. To spore przedsięwzięcie logistyczne. W tarnobrzeskim klubie nie ma sztabu działaczy, wszystko, więc spoczęło na barkach trenera i menażera drużyny Zbigniewa Nęcka. Rewanżowy mecz rozegrany zostanie w piątek 23 kwietnia o godzinie 17 czasu miejscowego. W Polsce będzie godzina ósma rano. W dniu meczu nasze dziewczęta odbędą przysługujący im międzynarodowymi przepisami trening poranny. Rozpocznie się on o godzinie dziewiątej rano, w Polsce będzie północ.
- Tak wielka różnica czasu powoduje, że musimy być we Władywostoku odpowiednio wcześniej, po to by nasze organizmy przestawiły się na inny rytm działania - mówi Nęcek.
DŁUGI LOT
Wyjazd naszej drużyny do Warszawy nastąpi w poniedziałek 18 kwietnia, po noclegu w stolicy, w poniedziałek 19 kwietnia o godzinie 11 ekipa tenisistek stołowych Forbetu-OWG w składzie: Li Qian, Zhao Xiao, Kinga Stefańska wraz z trenerem Zbigniewem Nęckiem odleci z warszawskiego Okęcia do Moskwy, gdzie wyląduje o godzinie 15. W Moskwie nasz zespół będzie musiał zmienić terminal na ten, z którego odlatują samoloty do Władywostoku. Wylot nastąpi około godziny 18 i będzie trwał aż osiem godzin! Czy po tragedii w Smoleńsku nasz zespół będzie się bał lecieć samolotem?
- Cóż, rosyjskie korytarze powietrzne nie są moimi ulubionymi, ale nie mamy innego wyjścia. Nie, nie boimy, się, nie czujemy strachu. Będziemy tam kilka dni przed meczem. Mam nadzieję, że otrzymamy od gospodarzy odpowiednie warunki do treningu. Nie chodzi tylko o grę przy stołach, ale także możliwość skorzystania basenu, siłowni, itd - mówi Zbigniew Nęcek.
OGRAĆ GIGANTA
Tarnobrzeska drużyna stanie przed olbrzymią szansą wyeliminowania drużyny, która uważana jest za najsilniejszą w Europie i która były budowana pod tegoroczne zdobycie Pucharu ETT. Ale by to się stało trzeba albo wygrać osiem setów, albo najlepiej jeden pojedynek. Przed dwoma laty drużyna Forbetu zmierzyła się z Dalengosetprojekt Władywostok w finale Pucharu ETTU. W Tarnobrzegu górą był nasz zespół wygrywając 3:1, we Władywostoku Rosjanki triumfowały 3:1. Decydował, więc bilans setów, a ten lepszy miały Rosjanki.
- Będzie nam bardzo ciężko, bo one w swojej specyficznej hali są bardzo groźne. Ale kiedy mamy okazać się od nich lepsze, jak nie teraz? - mówi kapitan tarnobrzeskiej drużyny Kinga Stefańska.
- One grają dobrze, ale my bardzo dobrze i dlatego wygramy - pewnym siebie głosem, z uśmiechem stwierdziła najlepsza zawodniczka naszego zespołu Zhao Xiao. **

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie